Imbryk Potem mi się jakieś pytania zrodzą, ale rozumiem, że glikogen pochodzi z węgli dlatego chlebek, kartofelki i pierogi spowodują słaby i krótkotrwały magazyn energii. Tak?
Nie, nadmiar ponad maksymalna pojemność glikogenu leci prosto w brzuszek w postaci tłuszczu.
Imbryk A jakieś tłuste mięso i białko - np. jajecznica na boczku - spowoduje lepszy magazyn energii na dłużej z powodu tłuszczu i białka. Tak?
Nie do końca, tłuszcz wątroba (o ile potrafi) zamieni w ketony (betahydroksymaślan), nadmiar kcal z tych produktów pójdzie w tłuszcz w uproszczeniu, nadmiar białka też organizm może zamienić w cukier(uproszczając).
Imbryk Co Ty na taką filozofię?
Nie mogę napisać Ci rób X czy Y, każdy ma inny organizm i sam powinien zdecydować, ja ie jestem ani lekarzem ani dietetykiem z zawodu.
Mogę Ci napisać jak ja prowadzę sam siebie.
Na co dzień jem dwa posiłki o 13 i 17, czasem wpadnie między nimi kubek śmietanki 36%, chociaż ostatnio nie robię tego, ze względu na redukcję. Trening siłowy mam rozłożony na 4 dni w tygodniu, robię go w godzinach 19:30-21:00(około). Dwa są ciężkie, oparte na wielostawowych ćwiczeniach a dwa bardziej na akcesoriach i izolowanych ćwiczeniach.
Nie mam problemów z brakiem energii czy zamulaniem. Po treningu nie ładuje żadnego białka, węgli tym bardziej.
Moje posiłki oparte są na niskokalorycznych warzywach, kiełkach, serach, mięsach itp. Około 10-15% energii pochodzi z węglowodanów, białko na poziomie 100-120g/dzień.
Kaloryczność waha się w widełkach 1600-1900 kcal.
Nie czuję się ospały, nie boli mnie nic, nie mam drżenia rąk ani innych takich “cudów”.
Jak będziesz miał jakieś konkretne pytania to dopisz tez jaki masz cel w robieniu tego o co pytasz.
Imbryk prawie umieram ze zmęczenia wtedy
Może spróbuj załadować trochę węgli przed treningiem(z 30 min)? Nie wiem jakiegoś banana albo coś innego z węglami tak z 30g węglowodanów i zobacz różnice.
Jakby co służę też radami na PW.
Nie chce, żeby mnie tu zaraz zlinczowali, wiadomo keto = śmierć na zawał serca