Od kogo, od niej
Sydney Ty wiesz, że gwałty też często podczas wojny spotykają mężczyzn?
Często to znaczy ile, masz jakieś statystyki?
Sydney Używały do tego właśnie tej waluty, którą macie między nogami, nie ma w tym nic dziwnego.
Np seks w czasie Wojny Bałkańskiej kosztował tyle co mała konserwa rybna
Każdy walczył tym co miał najlepsze, liczy się przetrwanie
Gwałty to też forma przemocy fizycznej, zasiania genów '‘zwycięskich’' na pobitej ziemi, służą też do terroryzowania ludności itd
MalVina To wszystko łączy się zwyczajnie z tym, że w czasie wojny nie ma bata nad człowiekiem, działają inne mechanizmy, zasady są zupełnie inne - wiele rzeczy zwyczajnie ujdzie płazem, bo wszyscy sa skupieni na walce i innych okropieństwach.
Tak. Wojna ma swoje prawa.
MalVina Generalnie w czasie wojny z ludzi ogólnie wychodzi ciemność, na wierzch wychodza utajeni psychopaci,
A inni psychopaci posłali ich na wojnę.
Psychole są potrzebni systemowi.
Raz że w sytuacjach kryzysowych nie będą mieli oporów do pacyfikacji buntowników, dwa, ich działalność jest pretekstem do ograniczenia ludziom wolności
MalVina Ostatnio wręcz wysyp takich #metoo po kilki czy kilkunastu latach kiedy za cholere nie ma śladów, żeby cokolwiek udowodnić, za to mozna namowić koleżanki czy kolegów by dla nich kłamali
Kij ma dwa końce
W pewnym momencie dojdzie do takich absurdów, że po czasie nikt na to nie będzie zwracał uwagi, jednocześnie śmiejąc się z tego.
Ucierpią prawdziwe ofiary gwałtu, które '‘dzięki’' metoo, nikt nie będzie tratował poważnie