leto Już nawet nie wnikam w to, jak kukoldzkim rozwiązaniem byłoby zapewniać chatę ex, która np zdradziła męża, a po rozwodzie wprowadzi się tam jej nowy czasoumilacz.
No fakt
@Nieogradowany ma podobno takie powodzenie i doświadczenie z kobietami którym się tutaj chwali a popełnia szkolne błędy, które poddają w wątpliwość jego sukcesy na tym polu
Bo raz chce '‘zaklepywać’' sobie Pannę, wiedząc dzięki swojemu rzekomo doświadczeniu i znajomości kobiecej natury wynikając z tegoż, że to miraż i zaklepać sobie można stolik w barze, a później sugeruje oddanie chaty swojej żonie, twierdząc że tak się powinno robić.
No moim zdaniem jest to podejście co najmiej kukoldowe 🙂
Znam wiele przypadków w których chłopina zarobił i postawił dom, pozwolił zamieszkać swojej kobiecie, po czym po rozwodzie został wyjebany z tej chaty i musiał sobie radzić sam.
Poszedł na ugodę, gdzie po czasie nie mógł do swojego domu wejść a dzieci nie widział tygodniami
Więc po pierwsze, prawo jest po stronie kobiet i faworyzuje kobiety
Po drugie, wielu facetów temu prawu pomaga
Znajomemu cała rodzina zrobiła aferę tylko dlatego że postawił warunek swojej narzeczonej, która chciała się do niego wprowadzić, albo płaci połowę sumy za mieszkanie które On kupił i On wyszykował, albo wypad.
Niestety narzeczona była biedna jak mysz kościelna, bo część majątku po starych przejabała na wycieczki i inne gówna
To jest pragmatyczne podejście do sprawy i to My faceci powinniśmy się od kobiet uczyć jak dbać i zabezpieczać swoje interesy nie bujając w obłokach
Na tym polu jesteśmy w czarnej dupie i jak widać wyżej długo jeszcze w niej pozostaniemy 🙂