Dyskryminacja mężczyzn w Polsce

W Polsce (jak również w całym zachodnim świecie) da się zauważyć tendencję do tworzenia narracji o mężczyznach jako płci uprzywilejowanej – jest to tendencja widoczna zwłaszcza w mediach głównego nurtu. W kręgach lewicowo-feministycznych, bardzo popularne jeszcze niedawno było wyrażenie „piekło kobiet”, sugerujące znaczenie gorsze warunki życiowe kobiet w naszym społeczeństwie.

Jednakże, biorąc pod uwagę szereg danych i praktyk społecznych, można zauważyć, że mężczyźni napotykają na swojej drodze wiele form dyskryminacji, które są często pomijane lub bagatelizowane, a warunki życia mężczyzn na poziomie populacji są gorsze, niż w przypadku kobiet. Poniżej podaję argumenty popierające tę tezę, opierając się na dostępnych badaniach, statystykach i danych urzędowych oraz doświadczeniu osobistym.
Oto, jak wygląda ta mniej widoczna strona równości płci w Polsce.

Krótsza długość życia

Mężczyźni w Polsce żyją średnio krócej niż kobiety. To nie jest tylko kwestia biologii – to również wynik warunków pracy, dostępu do opieki zdrowotnej i społecznych oczekiwań dotyczących roli mężczyzn w społeczeństwie, które często zmuszają ich do zaniedbywania własnego zdrowia.
Statystycznie, średnia oczekiwana długość życia w chwili urodzenia w Polsce w 2023 roku wynosiła:

  • Dla kobiet: 82 lata.
  • Dla mężczyzn: około 74.7 roku.

Zatem różnica w długości życia między kobietami a mężczyznami wynosi 7.3 roku, co jest zgodne z ogólnymi trendami obserwowanymi w wielu innych krajach.
Żródło: Raport GUS za rok 2022.

Plaga samobójstw wśród mężczyzn

Mężczyźni znacznie częściej popełniają samobójstwa. Dane statystyczne pokazują jak system wsparcia psychicznego może zawodzić w odniesieniu do mężczyzn, którzy często są wychowywani w przekonaniu, że nie powinni okazywać słabości, co prowadzi do niewystarczającego wsparcia w kryzysach emocjonalnych.
W ostatnich latach liczba samobójstw popełnianych przez mężczyzn jest około 5-6 razy wyższa niż w przypadku kobiet. W 2023 roku liczba samobójstw wśród mężczyzn wynosiła około 4404, podczas gdy wśród kobiet było to 829 przypadków, co daje stosunek około 5.3 : 1.

Wskaźnik samobójstw na 100 tysięcy mieszkańców w 2019 roku dla mężczyzn wynosił 23.9, co stawia Polskę w czołówce krajów europejskich pod względem częstości samobójstw wśród mężczyzn. Dla porównania, wskaźnik ten dla kobiet wynosił 3.4, co plasuje Polskę w niższej części tej statystyki w Europie. Dane z archiwum Instytutu Psychiatrii i Neurologii.

Mężczyźni częściej wybierają metody samobójstwa, które są bardziej śmiertelne, jak powieszenie czy użycie broni palnej, co może również wpływać na wyższy odsetek zgonów wśród mężczyzn.
Te dane pokazują, że samobójstwa wśród mężczyzn są poważnym problemem społecznym w Polsce, wymagającym uwagi i działań prewencyjnych. Można wysnuć przypuszczenie, iż obszar ten został znacząco lepiej zagospodarowany w przypadku kobiet lecz jest dużo do poprawienia w przypadku mężczyzn.

Zapadalność na choroby terminalne

W Polsce, jak i w wielu innych krajach, statystyki umieralności na choroby terminalne, takie jak nowotwory czy choroby układu krążenia, wykazują pewne różnice w zależności od płci.

Nowotwory:

  • Rak płuc: W Polsce, podobnie jak na świecie, rak płuc jest jednym z najczęstszych nowotworów prowadzących do śmierci, szczególnie u mężczyzn. Choć liczba zachorowań wśród kobiet rośnie, mężczyźni nadal mają wyższy wskaźnik umieralności.
  • Rak prostaty: Jest to jeden z najczęstszych nowotworów u mężczyzn, który staje się coraz bardziej istotnym problemem zdrowotnym w starszej populacji.
  • Rak jelita grubego: Wpływa na obie płcie, ale w Polsce mężczyźni mają wyższy wskaźnik umieralności.

Choroby układu krążenia:

  • Choroby serca: Mężczyźni mają wyższy wskaźnik umieralności z powodu chorób serca, szczególnie w młodszym wieku. W 2021 roku, choroby serca były odpowiedzialne za około 40% wszystkich zgonów w Polsce, przy czym mężczyźni mieli wyższy odsetek zgonów niż kobiety.
  • Udar mózgu: Wskaźniki umieralności są zbliżone między płciami, ale mężczyźni mają nieco wyższe ryzyko śmierci z powodu tego typu chorób.

Inne choroby terminalne:

  • Choroba Alzheimera i demencje: Choć częściej diagnozowane są u kobiet, co może wynikać z dłuższego życia kobiet, wskaźniki umieralności mogą różnić się w zależności od płci ze względu na różnice w diagnozowaniu i opiece.
  • Choroba Parkinsona: Mężczyźni mają wyższy wskaźnik zachorowalności i umieralności na tę chorobę.

Kobiety mają często lepszy i szerszy dostęp do profilaktycznych badań zdrowotnych, co może prowadzić do wcześniejszego wykrywania niektórych chorób. W ostatnich dziesięcioleciach stworzono znacznie więcej kampanii edukacyjnych, skierowanych w stronę kobiet.

Dane dotyczące umieralności na choroby terminalne w Polsce są zbierane przez Główny Urząd Statystyczny (GUS), Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny (NIZP-PZH), oraz inne instytucje badawcze. Najnowsze statystyki mogą być dostępne w raportach rocznych lub specjalistycznych badaniach epidemiologicznych, gdzie często analizuje się te dane w podziale na płeć, wiek, rodzaj choroby i inne zmienne.

Przemoc i bezpieczeństwo – nie tylko kobiety to ofiary przemocy

Chociaż mężczyźni są często postrzegani jako sprawcy przemocy, są również jej ofiarami – szczególnie w przestrzeni publicznej. W mediach da się zauważyć tendencję do skupiania się na przemocy domowej, gdzie ofiarami są częściej kobiety, jednak statystyki wskazują, że w kontekście całościowym to mężczyźni padają ofiarą przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu znacznie częściej niż kobiety.

  • Mężczyźni są statystycznie częściej ofiarami zabójstw niż kobiety. W Polsce, mężczyźni stanowią około 75-80% ofiar zabójstw.
  • Mężczyźni są znacznie częściej ofiarami napaści i pobić, zwłaszcza w przestrzeni publicznej. W wielu przypadkach napaści te wiążą się z bójkami, konfliktami w miejscach publicznych, czy przemocą w kontekście gangsterskim.
  • Rabunki dotykają zarówno mężczyzn, jak i kobiety. Jednakże, ze względu na to, że mężczyźni częściej przebywają w miejscach, gdzie statystycznie częściej dochodzi do tego typu przestępstw (np. późnym wieczorem na ulicy), częściej są ofiarami.
  • W Polsce system pomocy ofiarom przemocy jest bardziej ukierunkowany na kobiety, a niemal pomija potrzeby mężczyzn.
  • Problemy mężczyzn, którzy doświadczają przemocy seksualnej, są bardzo rzadko poruszane, co prowadzi do marginalizacji ich doświadczeń. Temat ten praktycznie nie istnieje w debacie medialnej czy społecznej.

Informacje na podstawie danych Eurostat,

Obciążenia finansowe i podatkowe

Mężczyźni płacą wyższe podatki, ponieważ zarabiają więcej, co jest wynikiem różnic w strukturze zatrudnienia i oczekiwaniach społecznych. To prowadzi do sytuacji, gdzie mężczyźni finansowo wspierają państwo w większym stopniu.

  • Mężczyźni częściej zajmują stanowiska, które są lepiej opłacane, co wynika z różnych czynników, w tym z historycznych i kulturowych tendencji w zawodach oraz różnic w wyborze ścieżek kariery i branż. W wyniku tego, mężczyźni mają zazwyczaj wyższe dochody, co przekłada się na wyższe podatki dochodowe.
  • Mężczyźni na ogół pracują więcej godzin niż kobiety, co może wynikać z różnic w podziale ról rodzinnych i opiekuńczych, gdzie kobiety częściej biorą na siebie większą odpowiedzialność za opiekę nad dziećmi i domem. Większa liczba przepracowanych godzin prowadzi do wyższych dochodów i tym samym wyższych podatków.
  • Kobiety częściej pracują w sektorach, gdzie wynagrodzenia są niższe, jak edukacja, opieka zdrowotna, czy sektor publiczny, podczas gdy mężczyźni są bardziej reprezentowani w sektorach takich jak technologie, inżynieria, czy finanse.
  • Mężczyźni częściej prowadzą duże przedsiębiorstwa, które generują znaczne przychody i zyski, co oznacza, że płacą wyższe podatki CIT (podatek dochodowy od osób prawnych) i podatki od nieruchomości.

Prace fizyczne i kluczowe dla funkcjonowania cywilizacji

Mężczyźni wykonują większość ciężkich i niebezpiecznych prac, które są kluczowe dla funkcjonowania społeczeństwa i rozwoju cywilizacji.

  • Mężczyźni stanowią większość zatrudnionych w takich sektorach jak budownictwo, górnictwo, rolnictwo, przemysł ciężki, transport, oraz służby ratownicze (np. Straż pożarna, Policja), gdzie praca jest często fizycznie wymagająca i wiąże się z ryzykiem dla zdrowia i życia.
  • Statystyki pokazują, że mężczyźni częściej padają ofiarami wypadków przy pracy.
  • Wiele zawodów wymaga siły fizycznej, wytrzymałości, czy odporności na trudne warunki pracy, gdzie mężczyźni są częściej preferowani ze względu na przeciętnie większą masę mięśniową i wytrzymałość fizyczną (a podobno niczym się nie różnimy, jak twierdzą feministki).
  • Mężczyźni są bardziej zaangażowani w służbę wojskową oraz w innych służbach mundurowych, które wiążą się z ryzykiem i fizycznym wysiłkiem.
  • Mężczyźni są bardziej skłonni do wybierania kierunków studiów i karier, które prowadzą do pracy w wymagających fizycznie i niebezpiecznych warunkach.

Przy pracach fizycznych, widać wyraźnie dyskryminację mężczyzn np. w normach dotyczących wykonywania pracy. W Polsce normy dźwigania w pracach fizycznych różnią się dla kobiet i mężczyzn, co wynika z przepisów dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy. Oto jak te normy wyglądają:

Dla kobiet:

  • Podnoszenie i przenoszenie ciężarów na poziomie ziemi lub na wysokości do obręczy barkowej:
    — Praca stała: 12 kg
    — Praca dorywcza: 20 kg
  • Podnoszenie i przenoszenie ciężarów powyżej obręczy barkowej:
    — Praca stała: 8 kg
    — Praca dorywcza: 14 kg
  • Transport ciężarów po nierównej powierzchni lub pod górę (maksymalny kąt nachylenia do 30°, wysokość przekraczająca 4 m):
    — Praca stała: 12 kg
    — Praca dorywcza: 12 kg

Dla mężczyzn:

  • Podnoszenie i przenoszenie ciężarów na poziomie ziemi lub na wysokości do obręczy barkowej:
    — Praca stała: 30 kg
    — Praca dorywcza: 50 kg
  • Podnoszenie i przenoszenie ciężarów powyżej obręczy barkowej:
    — Praca stała: 21 kg
    — Praca dorywcza: 35 kg
  • Transport ciężarów po nierównej powierzchni lub pod górę (maksymalny kąt nachylenia do 30°, wysokość przekraczająca 4 m):
    — Praca stała: 30 kg
    — Praca dorywcza: 30 kg

System emerytalny premiuje kobiety

W Polsce wiek emerytalny wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Jak widać, kobiety w Polsce przechodzą na emeryturę o pięć lat wcześniej niż mężczyźni. Co więcej – ta różnica nie jest dostosowana do różnic w długości życia, co oznacza, że mężczyźni często pracują do końca życia, nie mając możliwości cieszenia się emeryturą. Konieczność dłuższego czasu pracy ma negatywny wpływ na organizm, zwłaszcza w podeszłym wieku, co z kolei rzutuje negatywnie na średnią długość życia w populacji mężczyzn.

Bezdomność dotyka głównie mężczyzn

Bezdomność to temat trudny i wstydliwy, zatem społeczeństwo często nie dostrzega, jak wielu z bezdomnych mężczyzn jest ofiarami nierówności społecznych, niesprawiedliwości systemowej, czy po prostu pecha życiowego.

Ostatnie dostępne dane na temat bezdomności w Polsce, które odzwierciedlają podział na płeć, pochodzą z badań przeprowadzonych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Warto jednak zaznaczyć, że statystyki te mogą się zmieniać z roku na rok, a także nie zawsze są w pełni aktualne z uwagi na metodologię zbierania danych (liczenie w określonych miejscach w określonym czasie) oraz dynamikę samego zjawiska bezdomności. Oto jak wyglądały dane z badania z 2019 roku:

  • W Polsce zidentyfikowano około 30 330 osób bezdomnych.
    Podział na płeć:
  • Mężczyźni stanowili około 83.6% osób bezdomnych, co przekładało się na około 25 369 mężczyzn.
  • Kobiety stanowiły około 16.4%, czyli 4 961 kobiet.

Prawdopodobnie najnowsze badania z 2024 roku mogły przynieść nieznaczne zmiany w tych proporcjach, ale nie mam dostępu do tych danych. Na podstawie powyższych danych widać jasno jak duża jest dysproporcja.

Wymiar sprawiedliwości bardziej wyrozumiały dla kobiet

Nie ma jednoznacznych ogólnokrajowych badań, które kompleksowo analizowałyby różnice w wymiarze kar ze względu na płeć w Polsce. Jednakże, anegdotyczne dowody i niektóre artykuły prasowe oraz komentarze prawników wskazują na trend, gdzie sądy mogą być bardziej skłonne do łagodniejszego traktowania kobiet. Ta tendencja może być wynikiem różnych czynników, takich jak:

  • Stereotypy dotyczące ról płciowych, gdzie kobiety są postrzegane jako bardziej opiekuńcze lub mniej agresywne czy mniej niebezpieczne.
  • Uwzględnianie specjalnych okoliczności życiowych kobiet, jak opieka nad dziećmi, w trakcie orzekania kary.

Chociaż kobiety i mężczyźni teoretycznie powinni otrzymywać takie same kary za te same przestępstwa, na podstawie dostępnych badań i opinii ekspertów można stwierdzić, że w praktyce istnieją różnice w wymiarze kary, gdzie kobiety często otrzymują łagodniejsze wyroki za te same przestępstwa.

Prawo rodzinne po stronie matki

  • Mężczyznom częściej odmawia się praw rodzicielskich po rozwodach, co może prowadzić do alienacji i utraty kontaktu z dziećmi, co z kolei ma głęboki wpływ na ich zdrowie psychiczne.
    W wielu relacjach i badaniach, szczególnie w przypadkach rozwodów, ojcowie są częściej wskazywani jako ci, którzy doświadczają alienacji rodzicielskiej. Gdy dochodzi do konfliktów, ojcowie są bardziej narażeni na działania alienacyjne ze strony matki, która może używać dziecka jako narzędzia w konflikcie. Działania alienacyjne niezwykle rzadko są przedmiotem interwencji organów państwa czy opieki socjalnej, co negatywnie uderza w relacje ojca z dzieckiem.
  • Mężczyźni są też zobowiązani do płacenia alimentów znacznie częściej niż kobiety, niezależnie od sytuacji materialnej.
  • Choć istnieją urlopy ojcowskie, są one krótsze niż urlopy macierzyńskie i często postrzegane jako mniej istotne.

Dyskryminacja pozytywna czyli ile jest równości w równości

Kobiety mogą korzystać z pewnych preferencji w edukacji czy administracji publicznej, co jest pokrętnie nazywane „dyskryminacją pozytywną”. Ta praktyka, choć mająca teoretycznie na celu zrównoważenie nierówności, prowadzi do marginalizacji mężczyzn w tych dziedzinach, gdzie jest stosowana. Oto kilka przykładów:

W edukacji

  • Uczelnie techniczne: W Polsce i na świecie, niektóre uczelnie techniczne, w ramach programów jak „Dziewczyny na politechniki!”, mogą oferować dodatkowe punkty rekrutacyjne dla kobiet na kierunki zdominowane przez mężczyzn (np. informatyka, inżynieria) w celu zachęcenia ich do studiowania na tych kierunkach i zrównoważenia płci. Jest to forma „dyskryminacji pozytywnej” lub „uprzywilejowania wyrównawczego” i powoduję, że w rezultacie są równi i równiejsi kandydaci a kompetencje i wiedza nie są kluczowym kryterium wyboru kandydata.
  • Szkolenia i kursy: W niektórych programach edukacyjnych finansowanych przez fundusze europejskie czy inicjatywy lokalne, kobiety mogą otrzymywać dodatkowe punkty za sam fakt bycia kobietą, szczególnie gdy celem jest zwiększenie udziału kobiet w sektorach technologicznych lub innych, gdzie są niedostatecznie reprezentowane .

W zakładach pracy

  • Preferencje przy rekrutacji: w pewnych sektorach, gdzie kobiety są mniej reprezentowane, istnieją programy rekrutacyjne, które dają preferencje kobietom w celu osiągnięcia równowagi płci, np. w IT czy w zarządach firm.

W administracji publicznej

  • Promowanie równości płci: W niektórych programach lub projektach unijnych, które mają na celu promowanie równości płci, mogą istnieć zachęty dla kobiet, które chcą wejść do sektorów zdominowanych przez mężczyzn, na przykład przez dodatkowe punkty w procesach selekcyjnych.

I uwaga, uwaga – prawo Unii Europejskiej zezwala na pewne formy „dyskryminacji pozytywnej” w celu promowania równości płci. Czyli aby wprowadzić równość, tworzymy równych i równiejszych – ach ta logika rodem z powieści Orwella.

Takie praktyki często wywołują debaty na temat równości płci, gdzie jedni argumentują, że jest to konieczne, aby zwalczać historyczną dyskryminację i nierówności, podczas gdy inni uważają to za formę odwróconej dyskryminacji, która jest niesprawiedliwa wobec mężczyzn. Osobiście uważam, że jedynym kryterium, selekcji kandydata na uczelnię czy stanowisko pracy powinny być kompetencje.

Parytety tylko tam, gdzie wygodnie

W niektórych sektorach publicznych czy polityce, wprowadza się parytety płci, co może odbijać się na kompetencjach oraz statusie zawodowym i społecznym mężczyzn, którzy mogą być pomijani na rzecz spełnienia wymagań równościowych.

W Polsce i na świecie istnieją różne podejścia do kwestii parytetów płci w administracji publicznej oraz w innych sektorach, gdzie parytety są wprowadzane jako mechanizm mający na celu zwiększenie równości płci, a tym samym różnorodności na stanowiskach decyzyjnych.

W Polsce wprowadzono pewne mechanizmy zmierzające ku zwiększeniu udziału kobiet w polityce. Ustawa z 2011 r. wprowadziła tak zwane kwoty wyborcze, które wymagają, aby co najmniej 35% kandydatów na listach wyborczych do Sejmu, Senatu, Parlamentu Europejskiego oraz rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich stanowiły kobiety. To nie jest bezpośrednio parytet, ale mechanizm zachęcający do „większej równości” płci.
Choć w Polsce nie ma bezpośrednich parytetów w administracji publicznej (bo byłyby niekonstytucyjne) to istnieją mechanizmy promujące równość płci, szczególnie w polityce wyborczej. Na świecie niektóre kraje i organizacje międzynarodowe poszły dalej, wprowadzając obowiązkowe parytety na różnych poziomach, w tym w administracji publicznej i biznesie.

Zastanawia mnie jedynie, dlaczego domagające się parytetów środowiska feministyczne nie domagają się ich we wszystkich zawodach? Bo tylko wtedy byłoby to, zgodnie z ich hasłami, sprawiedliwe. Nie widziałem feministek domagających się parytetów w zawodach takich jak śmieciarz, murarz, elektryk, hydraulik, górnik, hutnik czy pracownik platform wiertniczych.

Obowiązek obronny

W przypadku konfliktu zbrojnego, obowiązek służby wojskowej dotyczy niemal wyłącznie mężczyzn, co pokazuje, jak płeć determinuje odpowiedzialność za obronę kraju.

W przypadku ogłoszenia mobilizacji lub wojny, do służby wojskowej mogą być powołani mężczyźni, którzy przeszli kwalifikację wojskową i zostali uznani za zdolnych do służby. W praktyce, oznacza to, że wszyscy mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat, którzy mają określony stopień zdolności do służby wojskowej, mogliby być powołani. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że co roku kwalifikacja wojskowa obejmuje około 200-250 tysięcy mężczyzn, a w razie mobilizacji czy wojny mogliby być powołani zarówno ci, którzy przeszli kwalifikację w ostatnich latach, jak i rezerwiści, to odsetek powołanych mężczyzn byłby bardzo wysoki.

Kobiety mogą być powoływane do służby wojskowej w razie mobilizacji lub wojny, ale tylko jeśli posiadają specjalistyczne kwalifikacje przydatne do służby wojskowej, takie jak wykształcenie medyczne, farmaceutyczne, pielęgniarskie, psychologiczne itp. Nie ma dokładnych statystyk, ile procentowo kobiet byłoby powołanych, ponieważ zależy to od aktualnych potrzeb Sił Zbrojnych w danym momencie oraz od liczby kobiet z odpowiednimi kwalifikacjami.

W razie masowej mobilizacji, większość, jeśli nie wszyscy, zdolni do służby mężczyźni mogliby być powołani, co mogłoby oznaczać nawet ponad 50% mężczyzn w odpowiedniej grupie wiekowej, biorąc pod uwagę, że niektórzy mogą zostać zwolnieni z powodu stanu zdrowia, zajmowania krytycznych stanowisk w gospodarce, lub z innych powodów określonych przez prawo. Dokładny procent kobiet, które mogłyby być powołane, jest trudny do oszacowania, ale byłby znacznie mniejszy niż w przypadku mężczyzn ze względu na kryteria specjalistycznych kwalifikacji. Można przypuszczać, że chodzi o kilka procent, ale konkretne liczby zależałyby od aktualnej sytuacji i potrzeb.

Informacje pochodzą ze stron MON oraz na podstawie ustawy Ustawa o obronie Ojczyzny.

Mieszkanie za pomówienie

Dane statystyczne dotyczące tego, jak często mężczyźni i kobiety padają ofiarą praktyki „mieszkania za pomówienie”, są trudne do jednoznacznego określenia, ponieważ nie ma bezpośrednich, oficjalnych raportów, które by szczegółowo rozdzielały dane ze względu na płeć w kontekście tego konkretnego przepisu. Jednakże, można wyciągnąć pewne wnioski na podstawie ogólnych danych dotyczących przemocy domowej w Polsce oraz obserwacji społecznych i prawnych oraz własnego otoczenia.

Przypadek tej ustawy jest bardzo niepokojący, gdyż powodować on może chęć złożenia fałszywych zeznań i wniesienia oskarżeń w zamian za atrakcyjną gratyfikację w postaci mieszkania. W praktyce, liczba fałszywych oskarżeń, które prowadzą do eksmisji, jest trudna do oszacowania, ponieważ nie są one bezpośrednio śledzone w statystykach policyjnych czy sądowych. Ważne jest zatem zapobieganie nadużyciom systemu prawnego, które mogą prowadzić do niesprawiedliwych eksmisji.

Myślę, że w tym przypadku, dopóki nie doczekamy się danych statystycznych, trudno będzie mowić o konkretach – lecz mam pewne dosyć mocne przypuszczenia w tym temacie. Poczekajmy na dane.

Antymęska narracja w mediach głównego nurtu

Narracja medialna często przedstawia mężczyzn w negatywnym świetle, co może wpływać na społeczne postrzeganie i politykę dotyczącą równości płci. W ostatnich latach, zwłaszcza w kontekście globalnych dyskusji na temat równości płci, rasizmu, feminizmu, i innych kwestii społecznych, media głównego nurtu wielokrotnie były przedmiotem krytyki za sposób, w jaki przedstawiają mężczyzn, szczególnie białych mężczyzn.
Oto kilka przykładów medialnych narracji, które mogą odzwierciedlać tę dynamikę:

Narracja uderzająca w mężczyzn

  • Przemoc i toksyczna męskość.
    W mediach często przedstawia się mężczyzn, zwłaszcza białych, jako sprawców przemocy domowej, gwałtów lub innych form toksycznego zachowania. Koncepcja „toksycznej męskości” znajduje się w centrum wielu dyskusji, co może prowadzić do generalizacji, gdzie wszystkie negatywne aspekty męskości są przypisywane wszystkim mężczyznom.
  • Uprzywilejowany biały mężczyzna
    Dyskusje o „uprzywilejowaniu białych mężczyzn” są powszechne, podkreślając, jak biali mężczyźni rzekomo są beneficjentami pewnego uprzywilejowania społecznego i ekonomicznego, co może prowadzić do narracji, gdzie ich sukcesy są umniejszane jako wynikające z tych przywilejów, a nie z indywidualnych osiągnięć. Ten punkt mnie szczególnie bawi bo jakoś nie mogę sobie przypomnieć gdzie to uprzywilejowanie się zawieruszyło, gdy przez pół życia byłem biedny, żyjąc w naprawdę trudnych warunkach – brak bieżącej wody, kanalizacji, łazienki i toalety w domu, brak centralnego ogrzewania, częste braki prądu, wyczerpująca praca, liczenie każdego grosza. No ale podobno byłem uprzywilejowany jako biały mężczyzna – chyba po prostu o tym nie widziałem. Nawet nie wyobrażam sobie jak bardzo „uprzywilejowany” był mój ojciec czy dziadek.
  • Negatywny wizerunek i reprezentacja w mediach
    Historie, które skupiają się na mężczyznach jako antagonistach lub sprawcach problemów społecznych, przeważają nad tymi, które pokazują ich jako ofiary czy pozytywne przykłady.

Narracja premiująca kobiety

  • „Empowerment” i niemal wyłącznie pozytywne przykłady kobiecości. Kobiety często są przedstawiane jako bohaterki, ofiary walczące o sprawiedliwość, czy jako osoby pokonujące przeszkody wynikające z patriarchatu.
  • Ruchy społeczne jak #MeToo, które skupiają się na przeciwdziałaniu przemocy seksualnej, mogą być szeroko relacjonowane, co podkreśla kobiety jako ofiary, ale jednocześnie często w tych narracjach mężczyźni są przedstawiani jako sprawcy a narracja rzutuje na całą populację mężczyzn.
  • Kobiety w mediach – widoczny wzrost reprezentacji kobiet w mediach, zwłaszcza w rolach liderek, naukowców (-czyń?), bohaterek filmowych, itp., może być postrzegany jako premiujący, nawet jeśli, rzekomo, ma to na celu równoważenie historycznego braku reprezentacji.

Krytyka i wybiórczość

  • Selekcja opowiadanych historii – wybór tematów do relacjonowania odzwierciedla uprzedzenia, gdzie historie mężczyzn, jako ofiar, są mniej eksponowane niż historie kobiet.
  • Sposób relacjonowania, w jaki media opowiadają historie, często podkreśla płeć, rasę i inne identyfikatory społeczne, co może prowadzić do uproszczonych, a czasami stereotypowych narracji.

Choć nie można jednoznacznie stwierdzić, że wszystkie media głównego nurtu stosują taką narrację, jednak istnieje percepcja, że niektóre narracje medialne są jawnie niekorzystne dla mężczyzn (szczególnie białych), podczas gdy inne promują kobiety. Jest to kwestia szeroko dyskutowana, gdzie krytyka często skupia się na braku zrównoważonego przedstawienia różnorodności ludzkich doświadczeń i potrzebie bardziej szczegółowego podejścia do tematu płci w mediach. I słusznie.

Jak widać liczby, statystyka, normy, ustawodawstwo i praktyka są bezlitosne dla wyznawców religii równości. Jednak, jak w przypadku każdej religii, wiara czyni cuda i wyznawcy nie przejmują się faktami i możemy wciąż obserwować całkiem dużo twierdzeń o dyskryminacji kobiet i uprzywilejowaniu mężczyzn. W polskim społeczeństwie istnieją struktury i praktyki, które w rzeczywistości dyskryminują mężczyzn a mimo to, popularna narracja skupia się niemal wyłącznie na problemach kobiet. Równość płci powinna obejmować zarówno kobiety, jak i mężczyzn, a do osiągnięcia tego potrzebne jest bardziej zrównoważone podejście, które uwzględnia prawdziwe problemy obu płci.

Pozdrawiam!
azagoth

Comments are closed.

Scroll to top
Zamknij