Obliteraror Czekam, aż będzie na streamingu albo w necie, chętnie to zobaczę
Moim zdaniem mimo wszystko warto, chociaż nie jest to wielkie ani nawet przyzwoite kino - po niektórych dialogach (szczególnie początkowe sceny filmu) mocno bolą uszy, fabuła jest dziurawa i nielogiczna, ale tematyka moim zdaniem ważna, bo sponsoring i kurewstwo to obecnie jeden z często wybieranych sposobów na życie przez młode kobiety.
Sydney Ja na szczęście w przeciwieństwie do niego i Ciebie nie posiadam żony, więc nie muszę chodzić na takie filmy
Ej kurwa, nie w szczepionkę!
Ale fakt, to żona wybierała film 😃
Sydney przecież to konsekwencja jej własnych DECYZJI i tyle
No dokładnie, aczkolwiek wyobraźnia nie podpowiadała jej jakie będą te konsekwencje, widziała jedynie korzyści w postaci luksusowych aut, hoteli, jachtów. One oczywiście były, ale potem przyszedł czas zapłaty - ON ZAWSZE PRZYCHODZI!
Sydney Gdzieś słyszałem, że one niby dostawały tą kasę w walizce, którą potem im rekwirowali na lotnisku
Tam to było pokazane nieco inaczej, ale nie będę aż tak spoilerował.
KimUnJest to merytorycznie przynajmniej będzie aspirował do wiarygodnego
Tak, czułem przez większą część seansu złość, obrzydzenie, odrazę i pogardę. Ohydne to było generalnie i dobrze.
Na mnie też nie, nie potrafiłbym później normalnie żyć z myślą, że ktoś przypalał na mnie pety, robił mi analny fisting czy kazał jeść własne wydzieliny. Już kurwa wolałbym wpierdalać chleb z pasztetem do końca życia, ale zachować własną godność.
KimUnJest Tak jak ostatnio jeden z króliczków Playboya się wysypał, że Hepfnera musieli na nią włożyć, bo był pijany i ona też. To było takie obrzydliwe, czuła się brudna itd. Ktoś to w komentarzach pięknie podsumował kilkoma słowami:“I tak przez 7 lat”. Hipokrytka
Też to czytałem. W ogóle jej nie współczuję. Pamiętam przebitki z mediów i jej zadowolony ryj, gdy z czułością wypowiadała się o Hefnerze. Teraz po prostu szuka atencji, parcia na szkło ciąg dalszy.