NimfaWodna @MalVina @StefanBatory myśle, że gdyby narkotyki uzależniały po 1 razie nie prowadzili by badań dotyczących leczenia chorób psychicznych właśnie narkotykami.
Możecie się nie zgodzić ale badania same się bronią.
Sorry za jakość.
W telewizorni widziałem przedwczoraj program o narkomanii i pan psychoterapeuta mówił, że nawet po “jednym razie” można się uzależnić. On mówił, że jest to wtedy tzw. wyzwalacz. Nie wiem, nie znam się na tym. Mało mnie to obchodzi.
Wiem, że każdy narkoman musiał od czegoś zacząć. Gdy byłem młody, to z moich kumpli boomerów nikt nie jest narkomanem, bo do narkotyków nie było dostępu i tyle. A bycie narkomanem, to straszna sprawa. To chyba oczywiste.
“. Liczba problemowych użytkowników narkotyków w Polsce to granica 72 – 128 tys., w tym ok. 11 – 18 to użytkownicy opioidów. Na dzień 7 stycznia 2016 roku 2 396 osób korzysta z programów leczenia substytucyjnego, zaś to zaledwie 10% wszystkich potencjalnych pacjentów.” Jest to cytat stąd:
http://www.politykanarkotykowa.pl/artykuly/relacja-z-debaty-dlaczego-za-blanta-w-singapurze-grozi-ci-kara-smierci-a-w-kolorado-kupisz-go-w-sklepie/
Dlatego bardzo mi się podoba polityka władz Singapuru. Szkoda, że w Polsce też tak nie jest jak tam.
No i jednak czymś zupełnie innym jest podawanie narkotyków w celach “imprezowych”, a czymś innym w warunkach szpitalnych. Np. ja przed wypatroszeniem w szpitalu dostałem tzw. “Głupiego Jasia”.
[usunięty] U mnie na oddziale większość to ludzie po przygodach narkotykowych. Jednak większość psychoz miała miejsce po narkotykach więc nie stosowali tego jako leczenia, a zwykłą rozrywkę.,
Dziękuję za ten głos fachowca. Nie mam więcej pytań.