No co ty, mojego trolingu nie wychwytujesz akurat.
Btw. Jak troll zarzuca komuś troliowanie to wychodzi prawda czy nadal trolling? Taki paradoks do rozważań na popołudnie
ViolentDesires Odwrotnie, jestem w niego wkręcona dlatego, że on ma w sobie tę boską, “wężową” seksualność. Jeżeli piszesz na serio, to mylisz skutek z przyczyną
Absolutnie, opisujesz rzeczy, które są normalną aktywnością mózgu i percepcji podczas sexu z osobą, która jest bliska , a do tego masz czyste intencje w sytuacji łóżkowej (w sensie, że nie chcesz nic przez to uzyskać: zatrzymac faceta przy sobie, dobic do ślubu i zaobraczkowac, wydawać jego hajs czy cokolwiek innego) i wtedy takie rzeczy się dzieją naturalnie i mówię to z własnego doświadczenia.
Biorąc pod uwagę twoje niedomogi osobowoście (socjopatia czy psychopatia jest mocną przeszkodą w przeżywaniu uczuć “wyzszych” czy też złożonych) myślę, że transcendencja jest ci po prostu obca, mam naturalne predyspozycje do uniesień więc wiem o czym mówię.
ViolentDesires Czy one ofiarują mu się bez cienia egoizmu? Nie, przychodzą wyżyć się seksualnie. Dla nich on nie jest jedynym mężczyzną w ich życiu, ale to on sprawia, że stają się “naćpane”
No mówię, zwykła reakcja receptorowa, żadna transcendencja.
Normalny, prymitywny, nachalny i dla niektorych nadrzedny cel istnienia na tym padole.
Płytkie i smutne.
ViolentDesires Byłam porównywana do narkotyków, niektórzy panowie twierdzą, że po seksie ze mną coś na trwałe zmieniło się w ich psychice
O panie, gdybym ja brała każdy komplement za pewnik, powinnam siedzieć na tronie w koronie 😃 to tylko przykład, że spotykałaś się ze słabymi i nieuporzadkowanymi psychicznie facetami, w końcu to ty dominowałas.
ViolentDesires Ja wiem, że niektórzy ludzie będą stawać na głowie i próbować przekonywać, że ich życie seksualne wcale nie jest gorsze, albo że moje wcale nie jest takie dobre.
Z życiem seksualnym jest tak, że jak nie ocenisz subiektywnie to nie porównasz więc nie masz porównania jak to wygląda u innych, albo masz ale wybierasz te, które w twoim mniemaniu wypadają gorzej od twoich, aby zachować swój status quo w głowie, bo inaczej grozi to dezitegracją i zawarciem styków, co gorsza wypierasz, że ktoś może mieć takie doświadczenia, co pokazuje, że czujesz się niepewnie na tym nowym gruncie.
I to jest normalna reakcja na nowość.
Nienormalne jest to, że kurczowo się trzymasz swoich sądów na temat seksualności ludzi bliżej ci nieznanych, bo po prostu nie masz podstaw.
Violka ty po prostu nigdy się jeszcze nie kochałaś z kimś w pełnym znaczeniu tego słowa, a jedynie wyspecjalizowalas się w wygibasach wielokątnych.
Wierz mi, jest różnica i to ogromna.