Imbryk Ciekaw jestem czy odbierasz mnie jako wymądrzacza się, @Cheshire_Kitty - dawaj szczerze, nie będę bił (żart, oczywiście że będę.)
Niekoniecznie. Masz inny punkt widzenia i dobrze bo inaczej nie mogłabym go skonfrontować z moim.
Próbowałam się trochę odnieść do technologii bo tu wszyscy zrozumieli to jako telefon czy aplikacje a to się tyczy całe techonogii czyli samochody - dla mnie samochód mógłby być w całości zelektryzowany i szczerze kij z tym ze naprawa tego. Ja tam lubię wyświetlacz na szybie, wykrywanie pieszych, ekran, jak samochód sam parkuje. Zwyczajnie lubię takie rzeczy. Im wyższa technologia tym mi się bardziej podoba. Wszelkie roboty domowe - lubię, po prostu, elektryczne zamykanie zamka - lubię. Udogodnienia w postaci takiej jak maja Koreańczycy - w sumie czasami czemu nie? Super to jest. O takiej technologii również mówiłam. Z czym się to wiąże z kasą i wiadomo, ja nie mam wszystkiego i nie nie jeżdżę porshe czy BMW ale kocham takie udogodnienia w samochodzie jak opisałam. Uważam, że jeśli kogoś stać to super sprawa zaś podejście niektórych starszych ludzi jest a po co? A jak to trzeba będzie naprawić? A co parkować nie umiesz? A serio? Nie można użyć? A po co takie rzeczy jak to tylko zabawka. I nie mam wszystkich możliwych robotów i nawet w Polsce ich nie znajdziemy bo to co maja w Korei to zwyczajnie nas na to nie stać by było ale chodzi o to podejście. Ja chętnie oni już niekoniecznie a jeśli już mają to tak fajnie ale po co? To „po co” czasami rodzi konflikty bo uzasadnienia nie ma. Uzasadnienie jest jedno dla ułatwienia sobie życia, dla przyjemności, bo to wygodne.
Imbryk nastolatek to okres, gdzie jest niby bunt, ale strasznie potrzeba granic i “skalistego oparcia” w “skostniałych rodzicach” - aby było się przeciw CZEMU buntować. Aby ta tarcza do strzelania się nie ruszała, bo wtedy życie psychiczne się wali.
To jest okres kształtowania tożsamości i szukania siebie. W jaki sposób nie ruszyła?
Imbryk A 20-latki wchodzą na rynek pracy, mają być dorosłe - i tu czasem widzę przestrach. To pomagam dobrym słowem, motywuję, pokazuję, jak ja sobie z pewnymi strachami radziłem - a miałem ich sporo. No i tyle.
Niestety to też jest raczej prawdziwe. Stety niestety. Pojawia się też strach przed ocena ludzi starszych bardziej doświadczonych.
Imbryk a ci niemal bezdyskusyjnie ich słuchali.
I taki trybalizm się sprawdzał, szacunek do starszych i ich doświadczenia w wielopokoleniowych wioskach czy później rodzinach powodował “zrównoważony rozwój” młodziaków.
Ja osobiście jestem bardzo na „nie” czemuś takiemu. Jak ktoś mi coś karze w rodzinie u mnie się rodzi wewnętrzny bunt z zasady. Bezdyskusyjne rodzi to tylko frustracje albo wykonywanie rozkazów bo mi każą a swoje robienie po katach albo zbuntowanie się kiedy będzie można. Jeśli ktoś ze mną dyskutuje, przekonuje mnie, szanuje mnie, moje zdanie i osobę to wtedy odwzajemnie się tym samym. Na szacunek trzeba sobie zasłużyć a nie dostaje się go z zasady bo ma się x lat. Raz wyraziłam swoje zdanie xDD.
Imbryk Operacje plastyczne w USA były MODNE w latach chyba 70-90, a więc wtedy, kiedy omawiani “starcy 40+” jeszcze się nie urodzili lub byli smarkaczami.
To tez ciekawe bo USA było do przodu nawet w ubiorze już dawno dawno temu. Gdzie u nas jest szok bo kobiety chodzą na ulicy bez staników i przecież wiadomo co widać. Polscy mężczyźni mało co zawału nie dostają. Chodzenie w topach, prześwitujących bluzkach i w staniku. I oczywiście patrzenie się to już w filmach typu „seks w wielkim mieście” (1998) było to promowane. Nie mówię tu czy jestem za czy przeciw, czy uważam to za przesadę czy nie a to, że często to co u nas jest szokujące dla niektórych, gdzieś indziej było już dawno temu. Ogólnie USA jest mocno do przodu ze wszystkim. Racja z tymi operacjami plastycznymi czy medycyna estetyczną, mimo to u nich jest to lepiej przyjmowane.
Imbryk Chyba że mówisz o pokolenu 70+, ale właśnie oni wtedy mieli dostępne chirurgie plastyczne, bez kurwa przesady.
To raczej bardziej pokolenie bliżej II wojny światowej xDD. Czuje w kościach, że za chwile walne coś głupiego i wyjdę na debila xD.
Imbryk Kończąc mój wzwód:
(Taki żarcik technologiczny - na różnych klawiaturach literka “z” i “y” są zamienione, zapomniałem przełączyć, hihihi, ach ta technologia, hihihi).
Ooo tu się potwierdzi różnica 20 iles a 40 iles - co kurna? Jakie zamienione? XDD gdzie ci się literki zamieniają?
Imbryk Ty to już młoda dama jesteś.
Kiedy seriale o dawnych czasach weszły za mocno xDD. A tak poza tym uuu awansowałam 😏😏.