Sydney Nie, sprowadziłaś to do dwóch perspektyw, w której twoja jest jakby mniej bolesna. Oczywiście nie mam Ci tego za złe tak ludzie maja. 😛
Moja mniej bolesna? No nie wiem xD. Przecież rozwód kobiet nie dotyczy 😂. Nie no w ogóle one to zawsze przechodzą neutralnie. A w ogóle zawsze usypiają mężczyzn i tak - rozwód to cel życia kobiet xDD. Sydney blagam cię. Rozwód nie jest nikomu na rękę a są różne perspektywy i sytuacje nie ma sensu drążyć tego samego kolejnego tematu.
Sydney Chyba nie czytasz moich postów.
Ale nie ja się nie doczepiam do Ciebie. Źle to zrozumiałeś. Bo teraz to odebrałeś jako atak na ciebie. Nie chodzi mi o sam temat i o te umowy. Owszem od tego jest forum, by rozmawiać ale ten temat jest wiecznie poruszany, wnioski są takie same i proste.
Sydney Nie, perspektyw w tej wyliczance jest więcej niż dwie i spora część z nich jest pozytywna.
I co z tego?
To pokaz mi więcej uzupełnij inne perspektywy, inne rozwiązania. Które są długofalowe w czasie.
Sydney Nie jest debilna. Jest niekorzystna zazwyczaj dla mężczyzny i tyle
To jeśli według Ciebie jest niekorzystna bo seksu nie będzie (mój mąż wieeeesz nie miał od 3 lat małżeństwa xDDD) to się można nie żenić - punkt pierwszy bądź związek nieformalny i brak „egzekwowania”.
Sydney Ile ty masz lat? 15? XDDDDDDDDDDDDDDDD
Wiesz może to być niezrozumiałe dla kobiety ale przeciętny mężczyzna nie chodzi po mieście i nie otrzymuje propozycji seksu od kobiet. Rozumiem, że twój solipsyzm nie pozwala Ci widzieć dalej niż czubek nosa.
No właśnie, dlatego znowu to była ironia. Piszecie w taki sposób, że małżeństwo jako umowa jest niekorzystne, nie ma seksu ble ble ble? Wiec można wyciągnąć wniosek, że gdzieś indziej macie. Ty piszesz, że jednak nie. Więc zakładając tą perspektywę małżeństwo (gdzie nie ma seksu) wychodzi na to samo co bycie samemu bo na ulicy się nikt nie zgłasza.
Nie Sydney nie odnoszę to do Ciebie. Ja ogólnie pisze, że sprawa jest jasna. I już ironicznie - że tak naprawdę nie ma dobrego rozwiązania. Ty mówisz, że jest więcej perspektyw, chętnie zobaczę inne długofalowe.
Ponadto pokazujesz, że nie ma zawsze
Sydney To się tyczy też małżeństwa na przykład.
chętnych kobiet. Wiec i tak i tak źle. Małżeństwo - seksu nie ma nie ma, poza też nie.
Sydney Czy umiesz czytać ze zrozumieniem?
A ty umiesz czytać z załapaniem ironii? Bo jak ja nie umiem ze zrozumieniem to ty nie umiesz z załapaniem ironii a teraz no ja to samo pisze w nawiasach przecież są udane małżeństwa, przecież są małżeństwa w których seks jest. Są. Tylko zależy na jaką kobietę trafisz.