Sonety Francesco Petrarca
Sonet 224
’Jeżeli serce szczere, miłość wierna,
Czuła tęsknota, najuczciwsze chęci,
Siła pragnienia szlachetna, bezmierna,
Długie błądzenie w ślepym labiryncie,
Jeśli na czole myśl jest wypisana,
Głos przerywany bełkotem, westchnieniem,
Lękiem czy wstydem mowa zniekształcana,
Jeśli wpierw bladość, a potem rumieniec,
Jeżeli kogoś mieć droższym nad siebie,
Jeżeli z oczu gorzkie łzy wyciskać
Karmiąc się gniewem i bólem w potrzebie -
Są powodami, że z miłości ginę
Płonąc z daleka, zamarzając z bliska,
Sobie przypiszę szkodę, tobie - winę. '
Sonet 261
Jeśli kobieta pragnie dopiąć swego,
Wielce o sławę, mądrość, cnotę stojąc,
Niechże popatrzy na wroga mojego,
Którego zowie świat kobieta moją.
Jak zdobyć honor i jak kochać Boga,
Jak złączyć cnotę z wdziękiem, co urzeka,
Tu niech się uczy; jaka prosta droga
Prowadzi w niebo, które na nią czeka.
Tu się nauczy mowy niezrównanej,
Sztuki milczenia, wdzięcznych obyczajów,
Których wyrazić rozum nie jest w stanie.
Lecz nie nauczy się nikt tej urody,
Bo nie zdobyta sztuką, ale z raju
Pochodzi oczu jej wrodzona słodycz.
Najbardziej w Polsce znane są ‘Sonety do Laury’. Petrarca pisał na bieżąco swoje poematy miłosne i recytował je gdzie tylko się dało, dając upust swojej nieszczęśliwej miłości do niejakiej Laury, powabnej 17-tki mającej poślubić Hugo de Sade, jednego z najbardziej wpływowych ludzi w Avignionie, zaufanego papieża Jana XXII. Po czasie bardzo wiele ze swoich utworów poprawiał, czasem nawet wielokrotnie i po publikacjach.
Ponadto pozostawił po sobie pisma naukowe, eseje, listy i poezje. Był jednym z pierwszych tzw ‘ludzi renesansu’.