Przykro mi. ☹
Gdyby to było takie proste, to ludzkość miałaby od dawna załatwione wszystkie problemy damsko-męskie. 🙂
Jednak też nie zrozum mnie źle, chodzenie na siłownię i sporty walki to jest dobry pomysł. Dobry, ale nie spowoduje, że facet zdobędzie “to coś”.
Imbryk Spoko, tylko obie równoważycie tą spokojną stabilność w życiu codziennym bardzo rozmaitym życiem seksualnym
Ja mam wrażenie, że u mnie działa kilka czynników.
Jedna rzecz, że tak jak napisałam, ja jestem “niezmienna”, nie mam wahań nastrojów, jestem mało neurotyczna. Lubię chodzić cały czas do tych samych restauracji, siadać przy tych samych, ulubionych stolikach i zamawiać te same potrawy.
Druga rzecz, że ja jestem sama dla siebie bardzo ciekawą, fascynującą osobą. 😂 Ja zachwycam i podniecam się sama sobą, psychicznie i fizycznie. 😂 Wydaje mi się, że to może pełnić rolę dramy i urozmaicenia życia emocjonalnego. 😂 Ja nawet gdy jestem sama, to spędzam każdą chwilę mojego życia z osobą, którą uwielbiam. 😂 W zasadzie mój związek z Hodowcą można uznać emocjonalnie za trójkąt, bo kocham w tym związku dwie osoby. 🤣🤣🤣
Trzecia rzecz, że Hodowca jest wspaniałym, cudownym mężczyzną i ja go bardzo kocham. ❤❤❤ Szczególnie błyszczy w łóżku, jest boskim kochankiem, rozwala mnie seksualnie, a to jest wielkie osiągnięcie, które bardzo mi imponuje. ❤❤❤ W łóżku jest mega dobrze, a ja do tego go kocham, szanuję i uwielbiam, mam na jego punkcie fioła. To jest przepyszny koktajl i naprawdę, nie są mi w głowie żadne dramy, ani inne dziwne zachowania.
“Urozmaicanie” przez seks z koleżankami jest barwne, ale to jest dodatek, a nie podstawa naszego związku.
Imbryk Jak mówiłem: regularny seks na misjonarza, codziennie wieczorem - od 22.00 do 22.07 - pasuje obu Paniom?
Nie, o wiele za krótko. 🙂 Ja razem z mizianiem się potrzebuję godziny, a najlepiej dwóch dziennie. Razem z okazywaniem czułości, lizaniem różnych rzeczy, masażami, itd. 🙂 Potem kilka silnych orgazmów i jestem happy. 😂
Imbryk I proszę o obalenie tegoż oto mizoginistycznego mitu: “Baba, która jęczy w nocy, nie warczy w dzień”.
🤣🤣🤣
To nie jest mit, to jest prawda. 😂
Ja kiedyś zostałam zaatakowana na BS, bo napisałam, że większość facetów jest słaba w łóżku i przez to faceci mają słabe związki. Napisałam, że mężczyźni bardzo często wmawiają sobie, że są dobrzy w łóżku, choć nie są, co widać po zachowaniu kobiet względem nich. Napisałam też, że męska analiza przyczyn problemów w związku lub jego rozpadu, to najczęściej jest komedia, która kompletnie ignoruje najbardziej prawdopodobną przyczynę. 😂 Mężczyźni potrafią długo rozmyślać, rozmawiać ze znajomymi, analizować słowa i zachowania kobiety, a omijać to niewygodne zagadnienie. 😂
Sprawa jest bardzo prosta. Jeżeli w związku jest dobry seks (naprawdę dobry, a nie wyimaginowany przez faceta), to najczęściej kobieta jest szczęśliwa i zrobi wiele, aby utrzymać ten związek, jest słodka dla faceta i tak dalej. Jeżeli nie wygląda na szczęśliwą i nie jest miła, to pewnie seks nie jest dobry. Można znaleźć wyjątki i skrajne sytuacje, ale taka jest ogólna zasada. Wielu ludzi będzie próbowało Cię w tym temacie okłamać, żeby wyprzeć to, że są słabi w łóżku (faceci) lub że mają w życiu facetów słabych w łóżku (kobiety).