KimUnJest Tak jak i kobiety mają braki w wiedzy o facetach. Tak jak człowiek ma braki wiedzy w innych dziedzinach życia.
Tak, ale zwróć uwagę na to, co dokładnie krytykowałam. Chodziło nie o same braki w wiedzy, a o braki w wiedzy połączone z wymądrzaniem się.
KimUnJest Ja natomiast zauważam, że wypowiadasz to jakbyś miała patent na wiedzę i o kobietach i o facetach. Nie sądzę by istniała wiedza, którą można posiąść i będzie to wytrych do natury człowieka.
Czy ja twierdzę, że istnieje “wytrych”?
Ja po prostu widzę, jak niektórzy faceci mało wiedzą na temat kobiet, a wymądrzają się i wygadują głupoty.
Znam różne kobiety i nie widzę możliwości stworzenia jednego “wytrychu”, pasującego do wszystkich kobiet. Za to widzę, jak cudzy “wytrych” nie pasuje i do mnie, i do wielu moich koleżanek.
KimUnJest Zobacz ile jest dziedzin nauki o naturze homo sapiens, a w nich ile mądrych głów, ideologii, doktryn. A i to nie jest wiedza kompletna, ciągle ewoluuje, mimo że paradygmat naszego istnienia na poziomie biologicznym wydaje się prosty.
Przecież nie mówimy tutaj o skomplikowanych problemach filozoficznych, tylko o zachowaniach i postawach kobiet. Czy uważasz, że mój własny sposób myślenia i dokonywania wyborów jest dla mnie wielką zagadką? 🙂 Czy też może uważasz, że nie znam sposobu myślenia i dokonywania wyborów moich wieloletnich koleżanek?
Przykładowo jeden osobnik twierdził, że nie należy wysłuchiwać opowieści kobiety o byłym związku, bo to “automatycznie” zaprzepaszcza szanse na coś fajnego. Tymczasem ja znam wiele związków moich koleżanek, w których związały się one z kolegami, którym wygadywały się ze swoich problemów. Sama też nie rozumiem, dlaczego wysłuchanie historii z mojego życia miałoby skreślać faceta w moim oczach. 🙄
Ten sam użytkownik, ceniony przez niektórych innych użytkowników forum, twierdził, że kobiety pociąga niedostępność, bo mężczyzna niedostępny jest “inny”, a kobiety pociąga to co odmienne. 🤪 Patrząc na mnie i moje koleżanki, to żadnej z nas nie pociąga odmienność sama w sobie. Pociągają nas faceci przystojni, wysocy, dobrze zbudowani, sprawiający wrażenie dobrych w łóżku, wyluzowani, z fajną osobowością, inteligentni, z którymi dobrze się rozmawia i spędza czas, bogaci. Nie każdą z nas to wszystko interesuje w równym stopniu, ale generalnie pociągają nas “klasyki”, a nie odmienność. Jeżeli facet jest atrakcyjny, to może padać nam do stóp z różą w zębach i nadal będzie atrakcyjny. Jeżeli nie jest atrakcyjny, to będzie super, jeżeli będzie niedostępny, bo wtedy nie będzie nam zawracał głowy. 😂
Pamiętam innego osobnika, jeszcze na poprzednim forum, który miał do mnie pretensje o to, że napisałam, że są lepsi i gorsi kochankowie. On kłócił się ze mną, że nie ma lepszych i gorszych kochanków. 🤪🤪🤪
Jeszcze inny twierdził, że kobieta lubi albo ostry, albo łagodny seks. Tak, jakby była to stała orientacja. To, że bardzo wiele kobiet lubi łagodny i czuły początek, a ostrą dalszą część tego samego spotkania, jakoś umknęło panu “ekspertowi”. 😂
Ja nigdzie indziej nie widziałam facetów, którzy wygadywaliby takie bzdury na te tematy.