Colemanka Wg mnie ta dziewczyna nie była ubrana seksowanie. W końcu chodzą tez takie z wywalonymi cycami, w spodniczkach ledwo zakrywających tyłek. Wg mnie same ryzykują. Niemniej kiedyś w jakiejś internetowej dyskusji wypowiedziałam się w ten sam sposób (vide same ryzykują), a jakaś osoba wstawiła relacje z jakiejś wystawy, na której prezentowano ubiory jakie nosiły ofiary gwałtów. Jakbyś spojrzał na te ubrania to były jak z twojego opisu – nic nie podkreślające,
To pewnie jest temat na dłuższą pogawędkę.. Gadałem kiedyś z dość ładną dziewczyną i spytałem czy dużo facetów się za nią ogląda(zawsze sobie ceniłem informacje z pierwszej ręki 😃 ), to powiedziała, że kiedyś wyskoczyła na szybko do sklepu, a tak była ubrana jak “po domu”, czyli rozjebane włosy, wyciągnięte dresy, a akurat przechodziła przed jakimś motelem, gdzie angole się mieli za moment zakwaterować i też gwizdał każdy 🙂 Więc być może ubiór nie ma tu aż takiego znaczenia, bo facetom jako urodzonym łowcom, wyobraźnia dość dobrze podpowiada “co jest pod spodem” 🙂 Natomiast kolejną kwestią, jest to, że takie powiedzmy, normalne, niby od niechcenia ubranie, daje ten efekt naturalności, spokojności i bycia “approach-able” . A wspomniana kobieta, mimo wszystko jest dość seksowna, jeśli nie bardzo..
Bo jeśli laska jest odjebana na maksa, to wielu facetów myśli sobie, “A nawet nie mam co podchodzić, bo albo nie mam szans, albo ego w stratosferze, albo na 100% ma faceta”, więc ten punkt seksowności, jeśli chodzi o podchodzenie facetów do Ciebie wcale nie musi być gdzieś na ekstremalnym końcu skali.. A może właśnie skoro wielu facetów czuje się przeciętnymi, to właśnie dość przeciętnie ubrana (ale seksowna) laska, będzie miała statystycznie największe branie, czyli dokładnie jak pani na filmiku?
Nie byłem nigdy gwałcicielem, więc nie wiem, co siedzi w głowach takich panów, ale zakładając, że to był spontan, a nie zaplanowana akcja, to bym właśnie obstawiał, że właśnie uznali kobietę za seksowną, ale taką naturalną i “approachable” i za bardzo ich zabolało odrzucenie..
Colemanka Myślę, ze w Polsce go nie ma. Tam po prostu kolorowi robią swoje. Tak samo na Zachodzie nie zapuszczałam się nigdy w arabusowe dzielnice. To są inne kultury i tam faktycznie można się zacząć bać.
No ale patrz co z tego wynika, Arabusy mogą, ale białasy to mają się słuchać.. Swoje znasz, to się nie boisz, ale obcego, nie znasz to masz respekt, bo strach to respekt..
Kiedyś oglądałem wywiad z takim panem od “ściągania długów z LA” i powiedział, że są tacy ludzie, którzy nie czują respektu przed niczym, oprócz śmierci.. Więc jak im nie zagrozisz bezpośrednio, to nigdy się nie podporządkują i zawsze Cię wydymają.. Z takimi problem będzie wszędzie, gdzie się nie pojawią.. Nie zależnie od kraju i okoliczności..
Colemanka @leto
Ale żeby było jasne, ja tylko podniosłem pewnego rodzaju argumenty, sam nigdy nie zagwizdałem, ani nie odwaliłem wsi, chociaż czasem się obejrzę.. Po prostu trochę się obawiam.. w sumie to nawet bardzo “rozwiązań systemowych” w tego typu kwestiach..
Tak się zastanawiam w sumie, może kiedyś, kiedyś, były to jedne z nielicznych sposobów, dostanie przez kobiety “randomowej” męskiej atencji, w dzisiejszych czasach się dużo pozmieniało, że ta metoda jest już “fe”..