[usunięty] @Imbryk a co sądzisz o oficjalnie podanych powodach wywalenia wieloletniego bassmana zespołu?
Na pierwszy rzut oka bez analizy szczegółów wygląda mi to na:
Zwykły lincz pod feministyczną publiczkę, gdzie wielcy metalowcy kurwią się i wdzieczą jak debile przed feministyczną machiną, aby nie wypaść z łask.
Druga myśl: jeden drugiego już nie lubił i chciał wywalić, ale zamiast uczciwie powiedzieć “nasze drogi się rozeszły” to kryminalnie nasrał mu w papiery, z pomocą randomowej laki.
Zamiast dzielić się z nim kasą, dawać odprawę, tantiemy, to wypuścił zasłonę dymną zarzutów seksualnych - na parę lat proces karny przyćmi proces cywilny o kasę.
Gościu zamiast walczyć o należne tantiemy (cywilny) musi najpierw zawalczyć o wolność (karny). To zżera energię i czas przeciwnika. Ot taki chwyt prawny.
Coś w stylu: Jak to na jakimś filmie gdzieś było (bo takie rzeczy tylko w filmach) żyjesz sobie spokojnie jako rządowy fizyk jądrowy, aż pewnego dnia o 6 rano służby znajdują u Ciebie laptopa z 240 GB nielegalnego porno.
Nie badałem sprawy, ot moja prywatna opinia.
Kokluzja: nawet jak grasz z przyjaciółmi w jednym zespole i robicie karierę, to chuj a nie przyjaciele.
Instytucja Groupies dzięki feminizmowi i mee too umarła. Czy to muzycznych czy sportowych.
A daj Pan kurwa spokój. Pierdolony feminizm. Erozja świata gdzie tylko się da.
P.S.
Natomiast jeżeli zrobił faktyczną krzywdę jakiejś niewinnej nieletniej dziewczynce, to niech gnije w pierdlu.
Natomiast jeżeli oskarżyła go celowo, bezpodstawnie jakaś dorosła kobieta to niech ona gnije w pierdlu.