[usunięty] Znałem takie, które nie odczuwały wielkiej przyjemności z seksu, ale wyszukiwały ambitne cele i chodziły z nimi do łóżka po to, żeby sobie potwierdzić własną wartość w ten sposób.
W mojej wypowiedzi znajdują się w kategorii ‘przebierańcy’.
[usunięty] Znałem i takie, które bardzo lubiły seks ale były ostrozne w doborze partnerów.
Nie żąglowały nimi,
Akurat do strategii doboru partnerów seksualnych się nie ustosunkowywałam.
[usunięty] nie wkładały specjalnie wysiłku żeby kogoś poznać kiedy akurat był wakat w łóżku.
Żyły swoim życiem, łóżko to był tylko jeden element, choć dający mnóstwo frajdy.
A jeśli wakat był otwarty rok, parę lat? Przypomina mi to faceta, który mówił ze ma pasje ale od trzech lat nie wykonał żadnej czynności z nią związanej, bo akurat nie miał czasu 😉 Znam tez faceta fhuj ‘szczerze zainteresowanego seksem’, który nie zdecydował się miedzy innymi z tego powodu na dziecko, bo nie wyobrażał go sobie nie uprawiać gdyby wyskoczyło ileś miesięcy abstynencji związanej z ewentualną ciążą zagrożoną czy/i połogiem, a nie chciał zdradzać. To tak w kwestii zdefiniowania co rozumiem pod pojęciem ‘szczerego zainteresowania seksem’. Może mogłabym to pojęcie inaczej ująć ale pisałam na szybko.
Zresztą przypisuje twój trzeci cytat do himalajek i przebierańców. I już nie możemy mówić ze to nieprawda, co napisałam 😉
Ale generalnie to stwierdzam (poczytałam inne twoje zapisy z tamtejszego miejsca), ze znasz się na kobietach. Niegłupi facet jesteś.