Nieogradowany Rozciąganie jest bardzo ważne nie tylko przy kopaniu ale też dla ogólnej sprawności. Jest piękne słowo to określające - GIBKOŚĆ.
Tak, nawet bokserzy się rozciągają, bo ruchomość w biodrach jest bardzo ważna, również przy boksie. Generalnie rozciąganie, to podstawa praktycznie w każdym sporcie walki.
Brave Ćwiczę totalnie rekreacyjnie ale jednak ambitnie, chcę po prostu czuć progres i robić postępy 🙂
Super cel. Rozwijać się i widzieć postęp. Z mojej perspektywy najlepszy jaki adept sportów walki może mieć. Dodałbym jeszcze jedno: Cieszyć się tym co robisz, a nie udowadniać sobie czy innym, że się jest kozakiem (to słaba, choć częsta motywacja 🙂)
Brave Co sądzicie o bieganiu? Czy warto je wdrożyć pod sztuki walki czy raczej lipa bo to jednak zupełnie inny wysiłek?
Warto, ja np, biegam. Ale też trzeba zdawać sobie sprawę, że to nie jest pełne rozwiązanie problemów kondycyjnych w sportach walki. Bo to, że przebiegniesz 10 km bez większego problemu, niekoniecznie oznacza, że po 5 minutowym sparingu przestaniesz łapać powietrze jak ryba. Walka, to zupełnie inny wysiłek, bo oprócz tego, że zadajesz ciosy, co mocno męczy (dlatego jak pisałem lepsze są: lekkie, szybkie, techniczne i celne ciosy niż bardzo silne a zazwyczaj wolne i niecelne/zadawane na gardę) ale też otrzymujesz, co zwłaszcza w przypadku ciosów na korpus zabiera oddech. O tym, że stres związany z walką wpływa na zmęczenie nie muszę wspominać, bo każdy kto kiedykolwie sparował, to wie.
Dlatego kondycję do walki zrobisz tylko walcząc jak najczęściej, ewentualnie symulując walkę na worku, czy w walce z cieniem (ale to oczywiście nie to samo, bo cień i worek nie oddają). Powodzenia w treningach i dbaj o głowę. Głowę ma się tylko jedną 🙂