KimUnJest W bezkresie Wszechświata, choćby tego w zasięgu naszych obserwacji badawczych,
Niby tak ale… Nawet nie opuściliśmy naszego układu słonecznego, sondy badawcze troszkę lepiej poznały tylko Marsa. A najbliższe planety posiadające podobne parametry jak Ziemia do powstania życia są bardzo daleko.
KimUnJest skoro w najprostszych śladach świadczących o intencji twórczej doszukiwalisbymy się istot inteligentnych
Nie wiem kto się doszukuje ale ja tego nie robię, naukowiec z prawdziwego zdarzenia też nie powinien.
KimUnJest świadomość, odrzucamy inteligenta przyczynę sprawczą na rzecz miliardów lat ślepej ewolucji, prób i błędów
Jest to odrzucane na podstawie jedynie dowodów naukowych, nikt nie powiedział, ze teoria ewolucji obowiązuje “bo tak nam się wydaje”. Znajduje się szkielety kolejnych stadiów rozwoju człowieka jakieś australopiteki i inne takie.
Tak działają teorie naukowe, ktoś musi jednak znaleźć jakieś przekonywujące dowody na poparcie swoich tez.
KimUnJest Dla mnie to oczywisty błąd logiczny
Niby dlaczego?
KimUnJest człowiek jako istota niepostykana we Wszechświecie, co ja mówię - nie człowiek, a proste formy życia, już uzasadnienia w inteligentnym projekcie nie potrzebują
Tego nie wiemy.
Przecież nie masz dowodu na nieistnienie, znaczy się istnieje! xD
Czy prąd elektryczny przed odkryciem nie istniał?
KimUnJest Żeby nie było - nie stawiam definitywnych tez, z pokorą rozważam różne wersję, manifestuje tylko pewne rozterki,
Każdy z nas ma pewnie podobne rozterki acz z goła inne przemyślenia.
Też nie mam dowodu na istnienie takiego życia aczkolwiek stawianie tez o nieistnieniu życia we wszechświecie jest dość śmiałe.
Nawet jeżeli prawdopodobieństwo wynosi praktycznie zero(liczba nieskończenie mała bliska zeru, a wiemy że jest ciut większe bo znaleziono kilka planet wielkością podobnych do ziemi i w podobnej odległości od gwiazdy) to przy takim ogromie galaktyk a w nich układów słonecznych i planet logicznym wydaje się, że może istnieć choć jedna planeta, na której powstało życie.
Co i tak nie byłoby podstawą do zaprzeczenia istnienia boga jako takiego, tej istoty najwyższej, której nigdy nie poznamy i nie zaobserwujemy.
leto Zdaje się też, że topowi fizycy byli i są w obydwu obozach, więc pewnie jeszcze im trochę zajmie czasu, żeby to rozstrzygnąć.
Można będzie rozstrzygnąć, kiedy znajdziemy planetę podobną do Ziemi ją zbadamy.
Na razie to czysto teoretyczne bajania, stąd możliwość zmiany obozu.
A jeszcze niedawno natrafiłem na coś ciekawego:
VIDEO
Wydry robią sobie żywe spiżarnie z ryb! 😃
W ogóle to ciekawe stworzenia.