Czy kolega z pokrewnego forum o osobliwie przenikliwym spojrzeniu na rzeczywistość, niestrudzony w łączeniu kropek i natręctwem śledzenia w sieci nieznanych mu ludzi, zaczął już pisać biografie, a może złote myśli-dzieła zebrane, czy nawet poradnik rentiera? Potencjał widoczny jak na dłoni, teraz tylko trzeba się skupić w domowym zaciszu bez rozpraszaczy w postaci forum internetowych, żeby to miało ręce i nogi i przelać na papier swoje koncepcje. Chętnie przeczytam, ale uprzedzam jestem wymagającym czytelnikiem i wyczuwam kiedy tekst jest po łebkach, niezbędne tu będzie wyciszenie inaczej geniusz się rozwinie w pełni, tak ze 3 miesiące to co najmniej, jak nie więcej, bo im bardziej skomplikowany umysł tym więcej ciszy potrzebuje 😃. A w razie gdyby jednak autorowi zabrakło wiary w wyjątkowość jego osoby i chciałby podeprzeć swoją historie innymi to uprzejmie donoszę, że u Rnexta i Heleny wszystko ok. 😃
[usunięty] Co sądzicie o permanentnym lataniu ze wszystkim do psiapsiół i obrabianiu do nich tyłka swojemu misiowi, nawet o największe pierdoły w stylu że krzywo spojrzał albo walnął skarpety za łożko?
To zazwyczaj wierzchołek góry lodowej, tam już w głowie odpalił się protokół “chyba zasługuje na kogoś lepszego” i tak się zbiera potwierdzenia swojej tezy, może z początku nieświadomie, ale później jak najbardziej świadomie, bo porównywanie partnera do innych i to jeszcze w jego obecności czy wprost kierowane to nie shittest, to zwykłe poniżenie i brak szacunku, jak ktoś nie odrzucił takiej formy komunikacji w młodości to później ciężko będzie się przestawić na inne tory, bo wymaga to zrewidowania mnóstwa rzeczy w podejściu do siebie (tak do siebie, bo to punkt początkowy wszelkich relacji), no ale komu się chcę to robić, przecież to tyle wysiłku, a psiapsie wiedzą lepiej, wesprą, dołożą własne wersje potwierdzające tezę i wszystko jasne, no czego tu nie rozumieć 😃 .
I nie wiem czy rama faceta tu coś da, bo dziewczyny to zwierzęta stadne i trzeba obserwować z jakiego stada się wywodzi aby zminimalizować ryzyko wystąpienia takich niepożądanych zdarzeń. Macie mnóstwo narzędzi do obserwacji, weryfikacji, poznania środowiska potencjalnej partnerki, trzeba tylko z tego mądrze korzystać.
W szkole trzymałam się głównie z chłopakami, bo było z nimi śmiesznie, prosto i bez dramatów, ale potrzeba przynależności do grupy dziewczyn zawsze była z tyłu głowy, ale to zupełnie inny świat z inną logiką, też musiałam się nauczyć funkcjonować w tym świecie mimo, iż powinno być to dla mnie intuicyjne.
Selekcja dziewczyn w moim przypadku jest o wiele bardziej ostrzejsza niż facetów, panów to średnio rozumiem, ale baby znam od podszewki i wiem, że jeśli pojawi się choć cień nielojalność za moimi plecami to absolutnie outuje z mojego życia, bo to ten wierzchołek góry, tam zawsze czai się problem, zawsze. Także rotacja dziewczyn w moim otoczeniu trwała długo, dopóki nie zebrałam swojego, całkowicie odpowiadającego mi stada, mam przy sobie cztery Grażyny, sprawdzone w boju, odpoczywam w ich towarzystwie, nie ma to jak się sztachnąć od czasu do czasu oparami estrogenów 😃
Także nic prostszego jak patrzeć, co zajmuje dziewczyny, kiedy są we własnym towarzystwie, żeby wiedzieć z czym potencjalnie będzie problem.
statusquo Kobieta nie umie brać odpowiedzialności za swoje życie
Zastanawiam się, co konkretnie oznacza ten “brak odpowiedzialności” w odniesieniu do kobiet? Tak obserwując to obie płcie mają problem z wzięciem odpowiedzialności, mężczyźni więcej działają, ale czy wszystkie aktywności, których się podejmują wynikają z odpowiedzialności za swoje życie czy to tylko pozorowanie odpowiedzialności aby odsunąć prawdziwą odpowiedzialność za to co ma się w głowie?