azagoth Mogę jedynie być odpowiedzialny za moje zdrowie
No nie do końca. Możesz być też odpowiedzialny za zdrowie innych osób; w szczególności, np za zdrowie swoich dzieci, jeśli je posiadasz, to zasadniczo jesteś jedyną odpowiedzialną osobą (ewentualnie plus matka). Zwróć też uwagę, że napisałem, że możesz być odpowiedzialny, nie że musisz. Ostatecznie jest to Twój wybór, ja bym Ci nie chciał narzucać obowiązku szczepień, ale z drugiej strony nie powinieneś się dziwić, że jeśli się nie zaszczepisz, to np nie zostaniesz wpuszczony dajmy na to do urzędu, banku, kina czy innego miejsca gdzie jest zagęszczenie ludzi. Sytuacja jest analogiczna z OC na drodze.
azagoth Zatem zanim zaczniesz rzucać kolejne emocjonalne próby manipulacji
To nie manipulacja, to proste fakty. Tak samo jesteś odpowiedzialny za zdrowie osób, które potencjalnie zarazisz, jak za zdrowie/życie osób na ulicy, jak jedziesz samochodem. Mówienie, że mogą przecież nie chodzić po chodnikach i nie wychodzić na przejścia dla pieszych jest negowaniem pewnej części rzeczywistości.
azagoth w jaki sposób zaadresujesz moje wątpliwości?
Nie czuję się ani na siłach, ani że powinienem adresować Twoje wątpliwości natury medyczno-społeczno-ekonomicznej. Jak już wyżej pisałem, nie jestem od tego ekspertem.
PS. @“[usunięty]”#2 z rigczem. Od miażdżycy i innych chorób układu krążenia wywołanych czynnikami dobrowolnego złego trybu życia (palenie, dieta itp) umiera w Polsce znacznie więcej ludzi, niż np od grypy. Natomiast jeśli sytuacja będzie się tak dalej rozwijać, jak się rozwija, to przez pewien czas COVID może tą śmiertelność przebić. Aktualnie w PL notuje się kilka tysięcy zgonów tygodniowo ponad to, co było normą od wielu lat dla tego okresu w roku.