….. wtedy jeden z nich włączył na projektorze wirtualnym kanał TUBEYOU. Gdzie dorodny samiec reklamował z charyzmą w głosie ekstrawertycznie gestykulując właściwości specjalnego eliksiru, suplementu w ampułkach z SEMPA.
W tym samym czasie do A-nn-A doszła retro wiadomość. Na SEMPIE zdarzyło się cos dziwnego.. Tajny raport donosił o niespotykanych nigdzie dotąd objawach:
„ jak dojdzie ta nota sytuacja może być już zgoła inna, tak długo kursuje teraz przekaz.…
Na stan obecny informuję, iż wbrew oczekiwaniom nie doszło do chorobowych symptomów. Odnotowuje się w obiektach jakby wzrost siły i energii, woda musiała zawierać jeszcze jakiś składnik, który zneutralizował spodziewane działanie toksyn, a w reakcji z ciałami przybyłych doszło do wydatnych mutacji.
Czereda pod samozwańczym przywództwem DŻO-nego jak już się opiła, to najpierw zapadli w 24h sen, podczas którego jakby po 20cm urośli, spodnie zrobiły im się tez takie jakieś jakby ciasnawe. Patrzyłem na to z niedowierzaniem popijając zamaskowaną Chmielowiankę ukrytą w starym bukłaku.
Gdy się obudzili jeden patrzył na drugiego jakby się nie poznawali, było słychać tylko:
-DŻO-ny to na prawdę ty?
-Them-Potem nie wierze!
-Polish chłopie To obleśne nawet jak na mnie!
-Dżal-zapnij rozporek!
-Uuu, Statusie Stały- zmieniłeś się.
Jeden patrzył na drugiego z zawiścią i zazdrością, jednak nie było żadnego lustra. Ktoś rzucił wtedy:
-Niech spojrzy na nas królowa DE-nerys i niech oceni.
Jak wiadomo ona tez piła i w dodatku kapała się w tym zakwasie. Nie było widać samego aktu przemiany, ale kiedy ją ujrzałem stwierdziłem, że nigdy nie była aż tak soczysta tu i nie gdzie. Wciąż mam dreszcze jak o tym myślę i sztywnieje mi kregosłup. Przód kalibrował się idealnie z tyłem, dzięki czemu zachowywała równowagę, tak nieproporcjonalne były jej słitaśne wdzięki na pewnych wysokościach. Nawet wspomnienie ziemskich fal nie odda tej falistosci.
Chłopaki, kiedy to ujrzeli zapomnieli o sobie. Jeden przez drugiego zaczęli się przeciskać by znaleźć się jak najbliżej królowej. Wyglądało to jak kolizja drużyny rugby. Them-Potam podstawił nogę Statusowi, który już nie chciał stać posłusznie w miejscu, Dżal próbował chwycić za włosy DŻO-nego, który się wyrwał pazernie do przodu. Okazało się, że to perułka. Jedynie, Polish zachowywał względną równowagę, walczył w sobie pomiędzy rodzącą się miłością do DE-nerys a czekającą Diablo 18, LORD OF DE KUKOLD II przemyconą w aluminiowych anty- slipach na SEMPA.
Z tyłu dobiegał spóźniony Dzban eksponując imbryczydło (on trochę więcej wypił)
Królowa najpierw spojrzała lubieżnie jakby myslała „ohhh, co za ciała”. Za chwile posmutniała jednak. Zapewne było jej lepiej, kiedy nie było wyboru, nie musiała wtedy troskać swej jasnowłosej główki . Teraz dylemat wyraźnie odmalowywał się na jej zachwycającej twarzy. Od nadmiaru Czadersów widocznie można się źle poczuć.
-„Chyba się zdrzemnę”-rzekła w końcu. Czy jest tu jakiś OMNIDERS mówiła wyraźnie ej zblazowana mina
DŻO-ny widzac oddalające się plecy krzykną jeszcze:
-Ale to jest wreszcie bezwarunkowe z mojej strony!
Nie było, już, do kogo. Smutek w jego oczach był wielki.
Dżal luzował zrezygnowany ściśnięta pieść, podczas gdy Status gramolił się z podłogi krzycząc rozpaczliwie w próżnię”
- 40centymetrów, 40 centymetrów!
Tchem-Potem jak zwykle udawał, że to nie on eskalował ten dramat, a Polisz tylko mrukną cicho.
-LORD of de Kukold II
Widok był rozdzierająco wstrząsający. Zaschło mi w ustach z wrażenia. Dosyłam próbkę wody trzeba koniecznie zbadać jeszcze raz, który składnik doprowadził do taż tak drastycznych zmian. Proszę też na pozwolenie bym i ja mógł spróbować ołowianej wody. Oczywiście po wykluczeniu efektów ubocznych.
Proszę tez by w następnym rzucie dosłać kilka zdegenerowanych ziemianek. Obleśna składra nie padła, a jak DE-nerys będzie dalej tak wybrzydzać to może dojść do ogromnego zgorszenia, sam nie chciałbym tez czuć się zagrożony. Poświecenie ma swoje limity.
Sytuacja jest rozwojowa. Robi się groźnie, przy roszczeniach De-nerys nawet wzrost do CZADERSA każe czuć sie KUKOLDINEM, dewaluacja jest silniejsza niż kiedykolwiek. Obiektywizm przestał istnieć. Zaczynam podejrzewać ze to Kinga Dunin w przebraniu. To tez trzeba będzie sprawdzić, ale na razie nie ma jak się dostać pod bardachany.
Obawiam się tez o to co będzie jak odkryją cudowne właściwości wody. Ktoś tam może mieć ukryte zdolności biznesowe, choć przy tak skrajnych objawach dziecięcego wręcz idealizmu, obawiam się ze oddadzą złoto za koraliki i niejaki Mirek przejmie władze nad światem i wszyscy niedługo będziemy wyglądać jak krewni jego zony.
Niech moc będzie z Tobą
Agent …..