Rozwiany Ale wracając do przepływu @NimfaWodna , @Antoniusz jeżeli energia płynie z 1 miejsc w drugie to w tym pierwszym ubywa. Więc osoby of których płynie powinny być co najmniej wyczerpane.
Odpowiem jako mężczyzna i może to oczywiście niektórych zdziwić ale fizycznie wytrysk po igraszakch obecnie odczuwam jako najwyższy spadek energii (jest to opisane w książce M. Chia) , jak wiadomo od pewnego czasu mężczyzna po orgaźmie klasycznym ma wystrzał cholernej prolaktyny
https://journals.viamedica.pl/seksuologia_polska/article/download/33647/24689
W przypadku moim my wymieniamy się energią dość długo i nie ma spadku, ale do momentu gdy nie przesadzimy z jej mocą, mam takie coś że ja czasem lubię przegiać i dać jej traki orgazm którego jeszcze nie miała - a ona czasem nie może go wziąść - jest dla niej za silny, ale kilka seksów dalej otwiera się na niego, mam podobnie z jej strony gdy ona zaczyna odbijać/lub dawać mi tą energię to mam czasem tak że proszę aby zdjęła trochę mocy bo rozwala mnie na kawałki (seks oralny jest najlepszy do tego,moim zdaniem dla mężczyzny to jest top gdy jest już w jej gardle i ta energia i jej gorący oddech potrafią bardzo silnie nasycić) . Więc uważam że z tą mocą/energią trzeba trochę uważniej i nie przesadzać.
A skoro @HelenaK poruszyła ciekawy temat o psychodelikach i używkach to Np pewne zioła prowansalskie ( od dużej zwartości Sativ….yyy) powodują że ilość energiii potwornie wzrasta. Na pewnej plaży w te wakacje przerwało nam wymianę energii dopiero zachodzące słońce.Do dziś jak pomyślę o tym doświadczeniu to czuje dziwne mrowienie w karku.
HelenaK A odnośnie jeszcze wszelkich doświadczeń ponarktotycznych objawieniowych- przez tysiąclecia ludzie korzystali z dobrodziejstw psylocybiny również do obrzędów religijnych, w latach 70tych ktoś jednak stwierdził, że “to nie dobra jest” i nie można ludziom dawać swobodnego dostępu do takich substancji, bo mogą sobie zrobić krzywdę (w skrócie myślowym), jednocześnie o wiele bardziej uzależniającym i wywołującym duże szkody zdrowotne i społeczne jest najbardziej rozpowszechniony psychotrop- etanol,
Bardzo ciekawy temat i polecam się zapoznać dokładniej.
Można zacząć od filmu na Netflixie “Jak zmienić swój umysł” są tam ciekawe historię związane z 4 najpopularniejszymi psychodelikami.
Nie na darmo rząd Usa z Nixonem na czele wpisał psychodeliki na listę zakazanych , kto miał w tym interes nie wiem
ale słyszałem że zaczęli w chwili obecnej leczyć PTSD wśród weteranów wojen na bliskim wschodzie z sporymi sukcesami. Także jeśli armia się do tego przekonuje i zaczyna to wychodzić na światło dzienne to musi działać.
HelenaK Sama psylocybina jest subs., która aktywuje wiele ścieżek neuronalnych, w tym te nieużywane połączenia, w dość chaotyczny sposób, co powoduje “przesunięcie” w funkcjonowaniu, myśleniu, zachowaniu w stronę “życia w zgodzie z naturą” i tym podobne rzeczy. Na studiach wertowałam książki Grofa (czeski psychiatra), który się zajmował taką formą leczenia, myślałam, że to jedynie wspomnienia psychiatrii, ale teraz przeżywany jest renesans w badaniach nad psylocybiną. Jeśli, kogoś interesuje temat, mogę zeskanować artykuł.
@HelenaK poproszę o te badania/artykuł