Przecież już wiesz 😉
Mam tez przyjaciółki, koleżanki, które jak już się ugnieździły (czytaj: dopięły liczby dzieci, którą były zainteresowane) nagle zaczęły inaczej śpiewać. Nagle zaczynają cytuję: ‘’myśleć o sobie’’, ‘’stają się egoistkami’’. Te z hulającym libido idą w zdradę, te z uwiądem libido ‘cierpią w związku’, ‘zostają dla dzieci’. Zupełnie jakby się odpalał program: ‘job is done, uwolnić się’. U swojej Pani tego nie (za)obserwowałeś? U koleżanek?
Wolna obserwacja: po dzieciach jeśli facet nie kreci (fizycznie!) idzie w odstawkę. Dlatego na miejscu faceta małego dziecka zaczęłabym bardzo dbać o sobie i rozprzestrzeniać zapach rozchwytywanego. Oddech konkurencji na plecach najlepiej dyscyplinuje, oczywiście jeżeli inne warunki są spełnione (czytaj: pieniądz się zgadza, widać dbałość faceta o dzieci i dom).
A Ty @Antoniusz? Masz dzieci?
Themotha Mają w sobie to ‘‘coś’’
Sposób poruszania, gestykulacji, spojrzenie, ubiór i wiele innych czynników składających się na całość 🙂
Mają w sobie coś w rodzaju zwierzęcej energii
Ich seksualność nie jest zablokowana wewnętrznie, poprzez przekonania, religie, kulturę czy inne.
A nie sądzisz ze wydają Ci się atrakcyjne, bo odbierasz je (pod skórą) jako dostępne seksualnie? Czyli co podnieca w nich/uatrakcyjnia je to ich potencjalna ochota na seks z Tobą.