Antoniusz ja znam 20 rzeczywistych przykładów gdzie kobieta wybrała zasoby 🙂 . Stosunek 20 do 1 twojego
Badanie ilościowe nad jakościowymi (ale tu tez ja nie przeprowadzam badań jakościowych, ja ci pokazuje, że takie próby typu mniejsza ilość osób jakieś wyjątki, jakościowe badanie się robi). Obie dają coś. Ilościowe. Metodologia mowi, że ilościowe są gorsze od jakościowych (ale nie wiemy jak prowadzone były badania które cytujesz). Ale najlepszy jest eksperyment. Bardzo częsty w psycho. Np. brali ludzi (autentyczny) chcieli sprawdzić na ile po wyglądzie jesteśmy w stanie stwierdzić czy ktoś ufa czy nie. Pokazywali im twarze zwykłych ludzi oraz następnie twarze przestępców w więzieniach. I wtedy wyszło, że niestety nie jesteśmy w stanie stwierdzić po samym wyglądzie 😂. Ale inne takie które gdzieś tez pokazuje fajny eksperyment, podniecenie (to są eksperyment które slyszałam od psycholog która obserwuje, one ci nic do tematu nie wniosą ale fajnie pokażą jak się prowadzi takie badania z uniknięciem tych wpływów „jak chcemy być odbierani”) wzięli mężczyzn homofobicznych i nie, i pokazywali im filmiki z czynnością seksualna mężczyzn, co ciekawe podobno u tych homofobicznych obserwowano podniecenie zaś ci którym orientacja jest obojętna wykazywali obojętność. Eksperymenty chyba najwiecej dają. A warunkowanie? Eksperyment z psem.
Antoniusz Bądźmy OBIEKTYWNI a nie emocjonalni i broniący swojej płci za wszelką cenę 😀
To nie jest obiektywizm. Napisałam ci - masz badania ilościowe. Zawsze będziesz subiektywny. Zawsze masz margines błędu. Wiesz coś w ogóle o metodologii badań? Czy w ogóle czytałeś całość mojej wypowiedzi? Czy w ogóle przeczytałeś co napisałam? Czy chcesz tylko przyznania racji? Prowadziłeś jakieś badania? Wiesz jak się to oblicza? Wiesz jak dobierać próby? Cokolwiek.
Bierzesz pod uwagę w ogóle co zaznaczane jest w metodologii ze badania ilościowe są gorsze od jakościowych. Jakościowe to między innymi eksperyment? Wiesz czemu? Bo zadając pytanie ludziom oni nie zawsze odpowiedzą zgodnie z prawda a z tym jak chcieli by być postrzegani bądź sobie czegoś nie uświadamiają a z drugiej strony - te badania robić się powinno i one dają obraz tendencji. Jak wyżej.
Czy ty w ogóle rozumiesz co ja pisze czy tylko chcesz pokazać swoje racje, które zreszta jak napisałam wyżej wcale nie są nieprawdziwe. Jeżu napisałam ci:
CheshireKitty ja nie zaprzeczam tendencjom - patrz wyżej, napisałam - badań nie prowadziłam. J
CheshireKitty Zgadzam się z tendencjami Pana Wojciszke. Bo pewnie tak jest. Tym bardziej na ten moment.
Matko jedyna tak ciężko to zauważyć?! Ręce mi opadły.
CheshireKitty PS: Ale tak poza tym bardzo lubię badania ilościowe określające tendencje w społeczeństwie. Zawsze mnie to fascynuje jak większość ludzi wybierze 😉.
Dalej
CheshireKitty Bo można się dowiedzieć dlaczego ta grupa jednak gdzieś wybrała inaczej jakie czynniki na to wpłynęły. Mamy tendencje i możemy określić co wpływa na jej zmianę z pewnym jakimś tam prawdopodobieństwem.
Matko badamy tendencje. Ponadto nie przebadasz całego społeczeństwa. Zależy tez jak mówię jak badasz ale ludzie złoci - ja im nie zaprzeczam. Ja ci pokazuje że i nawet ci powiedziałam ze mam talie kobiety jak ty mówisz obok siebie że tak jest też tyle ze tylko tyle że świat nie jest czarno biały. Tyle i aż tyle. Ze dzięki tym wyjątki mozmey zobaczyć co wpływa na zmianę i nie pójdzie w ogólna tendencje.
Podsumowując - wcale nie zaprzeczam tendencjom. Są one od czegoś zależne. Na pewno. Od czegoś zależne sa tez zmienne wybory. Więcej mimo wszystko bardzo lubię badania ilościowe mimo ze najwiecej dla mnie wnosi eksperyment (ale to ciężko przeprowadzić bardzo logicznie). I nie zaprzeczam tendencjom ja je potwierdziłam. Jak byś doczytał ja potwierdziłam to co piszesz. Nie muszę być czarno biała mogę być szara.