Świetny temat! Miałam zadać, ale ja jestem taaaaak leniwa, że nie chciało mi się nawet tego opisywać.
Jak widać @Baelish idzie w ślad DeMordy, robi to co chcę 😃 hahaha.
Mam dokładnie to samo, Koleźankę, która jest miła i według niej to jest podstawą do tego, że ja mam robić za nią. Baaa, ja mam inaczej, bo siedzi pizda obok, więc jest: “chodź, podejdź, ja będę klikać!” Nosz kurwa mać! Nie kurwa Ty chodź, Ty podjedź i patrz, jak klikam ja! Mam nad nią stać, jak w szkole, bo ona nie umie. Jak powiem “nie”, to jestem nie miła, sraka, owaka, NIE DA SIĘ ZE MNĄ WSPÓŁPRACOWAĆ, NIE DA SIĘ ZE MNĄ DYSKUTOWAĆ. Masa epitetów pod moim adresem, od przemiłej koleżanki. No cyrk!
Ja skończyłam to tak. Nie reguję już na nic, zablokowałam na wszystkich możliwych komunikatorach, Nie daję dostępu do siebie w żaden sposób. W każdej możliwej sytuacji podkreślam głośno, że ja z tą kobietą nie mogę pracować, dla zdrowia nas obu, jej także! Już nawet powiedziałam, że chcę iść do innego działu. Wszędzie, tylko bez niej!
Kłopot jest taki, że firma otworzyła się 4 miesiące temu, jest bajzel, szał pał i uprzęży. Szefostwo nie bardzo ma czas zwracać uwagę na takie niby banalne niuanse. Bo co to za kłopot. Robota się robi, bo ona nie robi nic - ona jest MIŁA, zapierdalam ja!
Jak zostaję poproszona przez szefa (poprzez emial itp), żebym dogadała się w jakiejś sprawie z “Kasią”, to odpisuję, że też go trochę lubię, ale przecenia moje możliwości, bo to, że mówię po polsku (on jest szkotem) nie oznacza, że jestem w stanie dogadać się z Kasią. I tak ciągle i w kółko.
Niestety wnioski są przykre - ona jest mądrzejsza ode mnie i jebie mnie aż dupa boli. Ja robię, ona nie umie. Ja się wkurwiam, ona nie ma na co, bo nie robi nic. Przecież nie chcę jej nauczyć, nie chce stać nad nią, żeby ona mogła pracować, więc robię sama.
Nauka nie ma polegać na czymś w czym ja jestem specjalistą, a ona laikiem. Nauka ma polegać na nauce pracy z komputerem, której dzida nie posiadła. Nie ma pojęcia o podstawowych rzeczach, które wynosi się chociażby z racji doświadczenia zawodowego, jeśli się gdziekolwiek, cokolwiek robiło. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
@Baelish Stukniemy się bebzunami?!?!?!?!?!😃