Themotha Jedna z najgorszych obelg jaka może dostać mężczyzna 😄
Zależy jak odbierasz, jeśli ja to mówię jest to komplement za to co robi, co mówi lub w jaki sposób się zachowuje. Po prostu - jeśli ktoś na to zasługuje według mnie to to mówię i jest to zwyczajnie szczerze, prawdziwe, zero podtekstów, jest to także szacunek i uznanie do niego samego i jego zachowania. Nie chodzi o flirt ale o uznanie powiedzenia czegoś miłego, podziękowanie za miłe słowa, miłe zachowanie. Takie coś ja cenie. Bo sama potrafię też powiedzieć szczery miły komplement mężczyźnie i kobiecie. Bycie miłym, dobrym człowiekiem jest w dzisiejszych czasach rzadko spotykane. Bycie dobrym jest u mężczyzn tak rzadkie, że ja uznaje to za zachowanie godne dżentelmena. Przykład: kurier przyjecha przywiózł dwie duże paczki, próbowałam je wnieść, zobaczył jak się mecze powiedział, żebym zostawiła on mi wniesie. Bardzo mu podziękowałam i naprawdę szczerze. Było to tak miłe i dobre. Niestety ja nie mam tyle siły ile mężczyzna a męża nie było w pobliżu. Nie miał mi kto pomóc. Inna sytuacja: dzwonię załatwiając kogoś od zmywarki (oczywiście po naszym rozkręceniu jej i sprawdzeniu tyle ile się da), miły starszy Pan. Odrazu umawia, pyta jaka zmywarka, mówi gdzie są numery, jak przyjeżdża wcześniej potwierdza, przed też dzwoni że jedzie. Jak się spóźnia, również informuje. Cały czas jego zachowanie jest miłe, z szacunkiem, po prostu nie wiem jak to określić - dobre (?). Ja takie zachowania nie tyle oczekuje ile doceniam. Jeśli ktoś taki jest, w słowach w czynach, zachowaniu to ode mnie dostanie nie tylko to samo ale docenienie jego, jego zachowania, jego samego.
Nie rozumiem czemu nie miałabym docenić bycia miłym i dobrym człowiekiem? Jeśli jest taka osoba uważam, że zasługuje na pochwale, szacunek, komplement, cokolwiek albo i wszystko naraz.