leto jak się ma topową urodę to się ma 33 dziewczyny i 42 chłopaków na raz. Podobno. Taki żarcik to był.
Skumałem żart przecież!
Ilość partnerek o jakiej piszesz (33) nawet rocznie dla mnie osobiście to abstrakcja, nie wiem może faceci z faktyczną topową urodą mają taki przemiał*. Ja jako normalny gość jednak muszę włożyć trochę (a może nawet trochę więcej niż trochę) wysiłku w poznanie i zaruchanie.
Swoją drogą takie konspiracyjne szukanie dupy na boku dla mnie jest bez sensu, strasznie dużo przy tym zachodu, do tego spore ryzyko powikłań po ruchando, chyba wolałbym pójść do agencji.
W weekend byłem w rodzinnych stronach i gadałem z kuzynem na temat ślubu, nie dawał wiary, że nie mam zamiaru doprowadzić do tego procederu, dla niego to normalna kolej rzeczy, taki mi dał argument “za”. Ludzie zazwyczaj biorą te śluby z emocjonalnych przyczyn wbrew logice i faktom. Przecież ślub to umowa mająca swoje prawne konsekwencje, których nikt nie bierze pod uwagę. Potem kombinują sobie ruchanko na boku bo ciężko się uwolnić obu osobom z tego układu, powstają dziwne wielokąty miłosne.
leto czy też raczej że inna kobieta dotknie mojego, formalnie wciąż ohajtanego
No w sumie formalnie “na papierze” to jesteś mężem.
leto mam czekać na jego zakończenie, zanim będę miał czelność dotknąć kobiecego ciała innego, niż moja ex
Ależ skąd, ja osobiście mam w głębokim poważaniu tą instytucję, zabawiaj się do woli!!! xD
No ale formalnie zgodnie ze stanem prawnym żonę masz…hehehehe
Niby przypadki inne ale jednak podobne. Przecież gdyby nie fakt, że żona kolegi @leto chce finansowo wyjść na “swoje” zdzierając go do skarpet to rozwód mógłby się zakończyć na jednej rozprawie. 🙂
Sądy są leniwe i chętnie przyklepią “porozumienie”.
'* -no ale chyba trzeba być bezrobotnym albo nie mieć żadnych ciekawych zajęć w życiu, ile to czasu xD