Rapunzel z twistem. Motyw sprowadzenia faceta (złodziej o dobrym sercu) na dobrą drogę. Złodziej ratuje/porywa zaginioną księżniczkę, w drodze budują relację, wszyscy się śmieją i on ostatecznie dostrzega w niej kobietę zamiast magiczny przedmiot. Koniec na sugestii związku, jak zazwyczaj u Disneya.
https://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/PrincessTropes
W najnowszej erze księżniczki są bardziej samodzielne, żeby wpasować się w czasy, więc stosują odejście od motywów typowo romantycznych. W Meridzie jest to podkreślone aż karykaturalnie, gdzie każdy z kandydatów na męża jest chodzącym negatywnym stereotypem, a ona pokonuje ich w turnieju o własną rękę. Ralph demolka 2 miał kilka fajnych scen z bardziej przystępnymi wersjami znanych księżniczek.
Mężczyźni nie mają się dobrze w obecnej baśniowej kinematografii:
Moana - surowy ojciec kontra półbóg i półgłówek (nawet kogut jest przygłupi 🙂 ). Najbardziej ogarnięta jest nastolatka i babunia.
Merida - kandydaci debile, ojciec rubaszny grubas i prostak, nieletni braciszkowie - (śmieszni) wandale.
Frozen - uroczy ale łajdak kontra prostaczek o dobrym sercu. Kobiety w kontraście siłą napędową fabuły.
Z drugiej strony cykl Shreka ma swoje momenty w kontekście romantycznym. Każde z bohaterów głównych jest dobrze nakreśloną jednostką, a fabuła obejmuje cykl związku od poznania do wspólnego wychowywania dzieci.
Nie oczekujmy może jakiejś głębi w od bajek i bądźmy świadomi, co sprzedajemy swoim dzieciom. Emocji uczą rodzice, a nie telewizja.