Użytkowniczka @userdeleted popełniła bardzo fajny temat więc postanowiłem założyć podobny.
A zatem jak w tytule - Za co lubicie samych siebie?
Myślę, że warto odpowiedzieć sobie na to pytanie i zacząć się częściej szczerze doceniać.
Ja zacznę
Pomimo tego że jestem wobec siebie straszny i często krytykuje siebie w bardzo dosadny i bezwzględny sposób(w zasadzie jestem strasznym hejterem tylko że ja hejtuje WYLACZNIE siebie samego) to lubię siebie za to, że zawsze osiągam zamierzone cele.
Nigdy w życiu nie zdarzyło mi się, że nie osiągnąłem tego co sobie zaplanowałem.
Owszem często to robię z opóźnieniem, ale jak coś sobie obiecam to choćby skały stały to ja to zrobię.
Szczerze mówiąc bardzo rzadko terminowo, ale ZAWSZE prędzej czy później dostaje czego chce.
Tak było w młodości z koszykówka i młodzieżowa reprezentacja Polski
Tak jest w dorosłym życiu z pracą zawodowa, wykształceniem, własnym mieszkaniem.
Pamiętam jak trafiłem do dużego korpo i obiecałem sobie, że zaliczę przez okres dwóch lat pracy, dwa awanse i dostanę się na interesujące mnie stanowisko - zrobiłem to w 3,5 roku ale zrobiłem.
Obiecałem sobie ze na trzecim roku kupię sobie mieszkanie, kupiłem na piątym
Obiecałem sobie wiele innych rzeczy i wszystko zrobiłem
Przydałaby się jeszcze większa terminowość i większa dyscyplina w codziennym życiu, żeby realizacja nie pochłaniała u mnie tyle zasobów.