Nie chcę wyjść na zacofanego, ale co to jest ten “zbiornik” 🙂 ?
Czyżby ominęła mnie jakaś nowoczesna “zdobycz” technologiczna 🙂 ?
Baelish przeżyjesz takich 10 randek
No niby tak, ale randka to już jest taki “follow up”, który wymaga trochę energii, zresztą podejrzewam, że najpierw trzeba trochę pobajerować.. A tak, to dostajesz strzał dopaminki, jak Cię jakaś “zaakceptuje” i nic innego się w tym momencie nie liczy.. Jako ćwiczenie pomocnicze, proponuję sobie wyobrazić, że pokazują Ci tam cyferkę ilu matchy jednak nie dostałeś.. Podejrzewam, że jest ważny powód, dla którego tego nie widać 🙂
Obejrzałem sobie, ciekawy.. W sumie do takiego wniosku doszedłem, że każdym twoim kliknięciem, algorytmy budują coraz lepszy model twojej osoby.. Jeśli teraz to pomnożyć, przez ilość ludzi siedzących na facebooku i podobnych apkach, to taka wiedza, daje Ci mniej więcej rzeczywisty obraz zachowań stadnych ludzi i ich relacji.. Kto wie, a może cały Covid, to tylko “eksperyment” mający potwierdzić pewne wnioski wysnute z takich danych..
Jeśli algorytmy urabiają każdego indywidualnie, to faktycznie jest to niezły matrix..
Kolejny wniosek jest taki, że zagospodarowanie nowej niszy, w postaci stworzenia całkiem nowego rynku, który umożliwiła nowa technologia, daje Ci wolną rękę, żeby robić co chcesz, jak chcesz.. Takie rynki, z racji, że są “nowo-odkryte” nie są uregulowane.. To znaczy, że nie istnieją na nich żadne zakazy, a do tego żyjemy w świecie ciągłego nacisku na profit, więc jest wręcz pewne, że powstaną niemoralne rozwiązania.. Warto pamiętać, na wszelki wypadek, jakby coś jeszcze w przyszłości wymyślili.. Może dlatego warto się pchać w nowinki technologiczne, bo póki na danym rynku nie ma ograniczeń, to będzie rosnąć naturalnie..
Zresztą, wychodzi na to, że żyjemy w demokratycznym kraju, a jakaś totalnie obca korporacja wie więcej o zachowaniach naszych obywateli, niż nasz rząd.. To już nie jest demokracja, skoro da się przewidzieć zachowanie ludzi jako grupy.. ech.. Ciekawe czasy.. a to będzie tylko przyspieszać..
Dodatkowo Covid pozamykał wszystkich w domach i żeby nie dostać pierdolca, to internet jest głównym oknem na świat.. W sumie trochę przypomina to “spowiedź”, wszystko o czym pomyślałeś, zaciekawiłeś się, chciałeś kupić czy zrobić, jest gdzieś zapisane, bo wszystko robisz to przez “proxy” w postaci internetu.. A teraz sobie jeszcze wyobraź, że likwidują gotówkę..