Z fanpage Sławomira Mentzena
Lewica jak zwykle dostała małpiego rozumu, gdy tylko zobaczyła przybyszów z daleka, na granicy któregoś z europejskich państw, tym razem niestety na naszej. Ileż to nowych informacji do przetworzenia dostali lokalni wrażliwcy. Dowiedzieli się, że wojsko ma broń i wykonuje rozkazy, że nie można przekraczać granicy bez dokumentów, a za ludzi próbujących się tu przedrzeć odpowiedzialne jest państwo, które ich do siebie wpuściło.
Zwolennikom wpuszczania do Polski każdego przybysza z Rosji i Białorusi, nie przyszło do głowy pytanie: skąd ci ludzie znaleźli się na naszej granicy z Białorusią? Gwiazdy TVN oczywiście mogą myśleć, że uciekli kilka dni temu z oblężonego Kabulu i pieszo, z kotem pod ręką, pokonali te tysiące kilometrów. Jeżeli ktoś jednak nie żyje z uśmiechania się w telewizji do lemingów, musi zdawać sobie sprawę z tego, że przylecieli na Białoruś samolotem lub dostali się tam z Ukrainy lub Rosji. Oznacza to, że tak zwani uchodźcy znaleźli się na naszej granicy za zgodą tych państw. A skoro tak, to są problemem tych państw, a nie naszym. A jeżeli są to rzeczywiście, jak podaje TVN, lekarze, inżynierowie, matematycy i pielęgniarki, to nawet problemem dla Białorusinów nie będą.
Leszek Miller, który za paczkę fajek zgodził się, żeby CIA urządziły w Polsce nielegalne więzienia, w których torturowano ludzi, były członek PZPR, która więziła Polaków w PRL, ma olbrzymie pretensje, że Polska stała się teraz otoczonym drutem obozem, do którego nie może dostać się przez Białoruś dowolny Azjata bez dokumentów. Politycy, którzy otwarcie domagają się wprowadzenia certyfikatów, które umożliwiać będą pójście do sklepu, na obiad czy na piwo, bulwersują się, że ludzie bez paszportów nie mogą przekroczyć naszej granicy. Rozumiecie? Dokument ma być według nich potrzebny do kupienia kawy, ale nie do przekroczenia granicy z Białorusią.
Banda przygłupów, która każdemu próbuje przypiąć ruską agenturalność lub fascynację Łukaszenką, leci na granicę i robi wszystko, żeby Łukaszenka mógł czerpać zyski z przemytu ludzi do Europy. Czy któryś z tych pożytecznych idiotów spojrzał na mapę i zobaczył ile państw, w których nie ma żadnej wojny, jest po drodze z Polski do Afganistanu? Czy któryś z nich nie pomyślał, czemu oni atakują Europę z północnego wschodu, skoro inne drogi są znacznie krótsze? Spróbujcie wrażliwcy na dziko dostać się do USA, Japonii lub Australii, zobaczymy, jak tam zostaniecie potraktowani.
Od półtora roku polski rząd nielegalnie pozbawia ludzi pracy, źródła utrzymania, ogranicza prawo do nauki czy leczenia. Dzieci tracą szansę na normalne dzieciństwo i rozwój, chorzy na raka przegapiają szansę na skuteczne leczenie, miliony ludzi siedziały w areszcie domowym, w czasie gdy rząd i doradzający mu idioci snują chore wizje wprowadzenia totalitaryzmu, w którym bez zgody urzędnika nie będzie można podjąć pracy lub zjeść obiadu. To wszystko wrażliwej na ludzką krzywdę lewicy i głupszej części PO nie przeszkadza, więcej, sami by z chęcią to robili, gdyby tylko mieli władzę. Ale gdy tylko zobaczyli na granicy dziewczynę z kotem, to włączyła im się wrażliwość, troska o wolność i prawa człowieka. Czy krzywda Polaków nie jest dla was interesująca? Czy Polacy pozbawiani podstawowych praw obywatelskich muszą się pomalować na brązowo i kupić sobie kota za dwa koła, żebyście o nich pomyśleli? Co wy macie w głowach, jak wy to sobie tłumaczycie?
Mamy tragiczny rząd, który łamie prawo, działa bardzo często nielegalnie i jest winny wielu tragediom, które spotkały nas w ostatnim czasie. Ale to, że pilnuje granicy przed nielegalnym przerzutem ludzi, organizowanym przez Łukaszenkę, jest ostatnią rzeczą, o którą można mieć do niego pretensje.
Z fanpage Żelazna logika
Wyobraźcie sobie że nie ma internetu, nie ma social mediów, jest monopol na „dostarczanie informacji” przez wielkie medialne koncerny.
Słyszycie, że przyszli do z buta Polski Afgańczycy, że szedł za nimi kot, że wszyscy nie mają dokumentów i Polska musi im pomóc.
Nie usłyszycie, że nie z buta tylko samolotem, nie Afgańczycy tylko głównie Irakijczycy i że aby wsiąść na pokład samolotu musieli mieć dokumenty tylko dziwnym trafem na granicy z Polską już ich nie mają. Nie usłyszycie też, że to element operacji „Śluza”, na której zarabia… rodzina Łukaszenki
https://wiadomosci.dziennik.pl/.../8230598,bialorus…
https://belsat.eu/.../08-07-2021-operacja-sluza-jak-klan.../
Słyszycie, że na granicy znalazły się Somalijki i trzeba im pomóc.
Nie usłyszycie, że aby dotrzeć na białorusko-polską granicę w Somalii, po drodze musiały ominąć kilkadziesiąt krajów, w których mogły poprosić o azyl.
Właśnie, azyl. Słyszycie, że polscy pogranicznicy powinni się „przesunąć” żeby owi ludzie mogli poprosić o azyl w Polsce.
Nie usłyszycie, że o azyl ubiega się w ambasadzie lub na przejściu granicznym, a nie przekraczając granicę w niedozwolonym miejscu.
A skoro temat granicy, słyszycie od mediów, polityków i różnych tzw. „aktywistów”, że to skandal, że Polska pilnuje swoich granic, że powinna natychmiast wpuścić tych ludzi i udzielić im pomocy.
Nie usłyszycie, że o obronę zewnętrznej granicy Unii apelowała do Polski Komisja Europejska, a obrona granic to normalne zjawisko w każdym cywilizowanym kraju.
Usłyszycie dziwne teksty, że Polska stawia zasieki bo się „boi garstki kobiet z dziećmi”.
Nie usłyszycie, że mury graniczne zbudowało wiele innych krajów, Grecja, Węgry, Hiszpania czy USA aby zatrzymać falę nielegalnych imigrantów.
Słyszycie, że idą do nas lekarze, inżynierowie i inni.
Nie usłyszycie, że w Afganistanie, wg różnych danych, 52-63% ludzi jest analfabetami. Nie usłyszycie też, że lekarz jest między nimi tylko koniecznie musi im pomóc lekarz z Polski. Na terenie Białorusi, bo tam pewnie lekarzy nie ma?
Właśnie, teren Białorusi. Słyszycie wciąż, że ci ludzie znajdują się na jakimś „pasie ziemi niczyjej” albo nawet ostatnio na pewnym dużym niemieckim polskojęzycznym portalu był artykuł, o tym że „migranci przeszli na stronę białoruską”.
Nie usłyszycie, że nie istnieje coś takiego jak pas ziemi niczyjej, a ludzie znajdują się cały czas na terenie Białorusi.
Słyszycie bez przerwy, że musimy uzyskać odporność stadną przed koronawirusem i każdy niezaszczepiony jest zagrożeniem dla społeczeństwa.
Nie usłyszycie, że w Afganistanie odsetek zaszczepionych wynosi 0,6% (zero przecinek sześć procent), bo by im się narracja totalnie rozjechała.
Usłyszycie apele w stylu „spuśćmy ich, kim są ustali się później”
Nie usłyszycie, że w Wielkiej Brytanii wpuszczono faceta z listy zakazanej, a we Francji zidentyfikowano pięciu uchodźców, mających powiązania z Talibami
https://www.dailymail.co.uk/.../Man-UKs-no-fly-watchlist…
https://www.aa.com.tr/.../france-puts-5.../2344063
Usłyszycie usprawiedliwianie słów Frasyniuka, zrozumienie dla działań polityków którzy chcieli przerzucać przez zieloną granicę przedmioty lub przechodzić na drugą stronę granicy, z krajem nam nieprzyjaznym, w miejscu do tego nieprzeznaczonym, co mogłoby wywołać konflikt międzynarodowy. Wyobrażacie sobie reakcję Białorusi, gdy na jej teren, za przyzwoleniem polskiej straży granicznej, nagle wtargnie poseł czy nawet wicemarszałek Senatu RP? Usłyszycie potępienie dla działań polskiego wojska i polskich służb.
Nie usłyszycie że Polska ma prawo do strzeżenia swoich granic. Nie usłyszycie poparcia dla działań polskiej straży granicznej.
Usłyszycie też że każdy kto nie chce pomagać wspiera Rosję. Jak? Nieważne. Wspiera i już.
Nie usłyszycie, że wszystko co robią opozycjoniści na granicy oraz tłumaczenia mediów idealnie wpisują się w cel Rosji, jakim jest destabilizacja polskiej granicy, możliwa banalnie prosta do wywołania prowokacja o podłożu politycznym, a być może nawet militarnym i wywołanie kryzysu na linii polsko-białoruskiej.
Usłyszycie, że reporter wylatuje z tv, bo obraził koreański pop.
Nie usłyszycie, że inny dziennikarz nie poniesie żadnych konsekwencji za obrażanie polskiego wojska na wizji. Nie usłyszycie, bo to się nie wydarzyło, a w nagrodę ów dziennikarz prowadził dzień później główne wydanie programu informacyjnego(?).
Usłyszycie, że słowa Frasyniuka były co najwyżej „ostre”.
Nie usłyszycie mocnej, dosadnej oceny tych słów, bo to nie leży w interesie tych mediów. Bo tak oni właśnie rozumieją budowanie wspólnoty. Przez przyzwolenie na obrażanie wszystkiego, co im nie odpowiada.
Zobaczyliście dzień później reakcje na słowa Frasyniuka. Były trzy. Oburzeni, bo słowa były skandaliczne. I oburzeni, bo „zaszkodził opozycji”. Była jeszcze trzecia kategoria, pełna zrozumienia.
Nie zobaczylibyście tego w żadnym innym kraju. Tam taki człowiek zniknąłby na zawsze z przestrzeni publicznej i nie usprawiedliwiałby go absolutnie nikt.
Usłyszeliście słowa Frasyniuka w telewizji.
Nie usłyszycie ich więcej, bo telewizja postanowiła że „nie będzie ich więcej emitować, bo to było przegięcie”, materiał usunęła ze strony, a każdego kto próbuje ten film pokazać, zgłasza za brak praw autorskich (nie po raz pierwszy). Materiał zbyt szkodził, więc nie będziecie go oglądać ani tak często jak „zdradzieckie mordy” ani tak często jak w drugą stronę „fur Deutschland”
(Tu odsyłamy do posta o ACTA 2:
Zobaczyliście w głównym wydaniu telewizji kobietę stojącą na granicy i wyzywają polskich żołnierzy od „zbirów”, co zostało opatrzone komentarzem (ludzie) „wykrzykują swoje oburzenie”.
Nie usłyszeliście słowa potępienia dla takich zachowań. Zobaczyliście starannie wyselekcjonowany materiał, który ma podważyć zaufanie do ludzi dbających o nasze bezpieczeństwo i strzegących granic Polski
Usłyszeliście, że problem fali uchodźców w 2015 roku rozwiązał… Donald Tusk
Nie usłyszelibyście, że nie miał on najmniejszego udziału w tej sprawie. Pięć lat minęło, można ludziom opowiadać takie bajki.
Usłyszeliście, że…. A zresztą, zobaczcie sami. Anna Pamuła kilka lat temu. I to są normalne głosy w tych mediach
https://twitter.com/a_milczano.../status/1429129086589407242
Zobaczyliście skandaliczne słowa Jachiry i… nikt z tych mediów ich nie potępił
https://twitter.com/JachiraKla.../status/1429760856921870337
A wręcz przeciwnie, nawet je pochwalił:
https://hartman.blog.polityka.pl/.../frasyniuk-sikorski.../
Usłyszycie wiele bredni, przeinaczeń, głupot, niusów niczym nie popartych.
A czy usłyszycie głosy podważające te wszystkie mądrości, czy dostaniecie konkretny risercz, czy usłyszycie choćby inną opinię na jakiś temat?
Wróćcie na początek posta i wyobraźcie sobie że nie ma internetu, nie ma nas wszystkich tu piszących i tworzących treści, weryfikujących duże media, obnażających hipokryzję polityków. Zresztą, nie musicie sobie tego wyobrażać, strony z fb znikają bez podania przyczyny.
Dlatego tak ważne jest Wasze wsparcie w naszych działaniach. Bez Was, nie ma nas. Bez nas, prawdę znacie Wy którzy jej szukacie. Ale jest Was tutaj 200 tysięcy. Pozostałe 37,8 mln nie szuka.
200 tysięcy to mało gdy działamy w pojedynkę.
200 tysięcy to armia, gdy działamy wspólnie.
Zbudujmy razem media na miarę 2021 roku. To od Was zależy czy ludziom nadal informację będą suflować geniusze twierdzący, że brytyjski kot przyszedł z buta (z łapy? 😉 ) przez 5 tysięcy kilometrów, za rodziną z Afganistanu. Czy jednak ktoś, kto zada sobie minimum wysiłku i sprawdzi, że nie z buta i nie z Afganistanu tylko za pieniądze, samolotem z Iraku.
Wreszcie, to od Was zależy czy w Polsce narzucać narrację będą z jednej strony media z obcym kapitałem, realizujące interesy tegoż kapitału, a z drugiej strony media rządowe czy jednak to my sami będziemy kierować dyskurs publiczny, na tematy istotne dla nas wszystkich i zgodne z interesem Polski.
Zdejmijmy betonowe, medialne okulary z oczu społeczeństwa.
Zróbmy to, do cholery! 💪
Wszystko tutaj 👇👇👇
https://www.buymeacoffee.com/zelaznalogika