KptSkok1 atrakcyjność fizyczna jest megaważna: wiek (w tym obecny rówieśniczy też) nie wyklucza bynajmniej zadbanego ciała.
Oczywiście. Ja mam znajomą, która ma 40 lat, a wygląda bardzo dobrze, dużo lepiej od większości 18-latek. Ja daję jej 8/10, mój facet (@HodowcaKrokodyli) też tyle jej daje.
Przykład atrakcyjnej 40-latki z zagranicy:
https://www.instagram.com/martinagarcia/
Twarz:
Ciało (sprzed roku):
Dla równowagi mam znajome, które zaczęły tracić urodę jeszcze przed 30-ką. To jest uzależnione w pierwszej kolejności od genów, a dopiero w drugiej kolejności od trybu życia.
KptSkok1 Duby smalone BS na temat różnicy wieku, czy strategii starego obleśnika (“rób kasę i kup sobie kurwę, która poleci na tzw. zasoby”) są uwłaczające. To znaczy, jeśli ktoś tak chce i lubi - nie ma problemu. Tylko jaki dwudzestolatek umie sobie powiedzieć, że za 20 lat z wywalonym bebzonem i zerową wiedzą o kobietach ale z tymi milonami, tzn zasobami na koncie (BTW, trzeba je jeszcze jakoś zarobić i to chyba nie każdy dostaje nakonto bańkę po 39 roku życia może się mylę) i kupną młodszą kurwą na stanie - będzie szczęśliwy?
Moim zdaniem to jest twórczość chorych, zaburzonych ludzi. Przecież jest mnóstwo normalnych facetów, którzy mają kobiety w młodym wieku, nawet przed 18-ką, a nie są bogaci. Po mieliby tracić radość obecną w ich młodości, w imię wizji seksu po 40-ce? 😂😂😂 Przecież jedno nie wyklucza drugiego.