azagoth Zupełnie jak w przypadku kobiet.
Oczywista oczywistość, tygrysku.
Nie ma czegoś takiego jak płeć wybitnie dobra w łóżku i ta druga, słaba.
Są jednostki, które mają do tego talent albo pierdolca w głowie i tak sobie odreagowują, dowartosciując się w ten sposób i próbując karmić.
Tak kiedyś miałem i pamiętam zachowania kobiet, które dostały dobry seks. Jak ćpunki, wszystko inne schodziło na dalszy plan.
Widzę to u facetów, kiedy po latach posuchy małżeńskiej wdają się w romans, dostają dobry i swieży seks i dla młodego tyłka potrafią rzucić rodzinę, pracę, dosłownie wszystko.
A tymczasem cała reszta mieści się gdzieś w granicach przeciętnej. Przy czym to ten rodzaj dopasowania na głębszych poziomach sprawia że jednej dwójce przeciętnych będzie że sobą świetnie, a innej nie.
Pisanie takich głupot ma na celu wzbudzenie kontrowersji i skupienie na sobie uwagi.
To się dobrze sprawdzało na bs, gdzie wystarczyło napisać np. że faceci są słabi i pozwalają się nad sobą znęcać, sami proszą o więcej, by zlatywało się grono oburzonych/zachwyconych a autorka dostawała to na czym jej tak bardzo zależy.
Pisanie takich bzdur opartych na małym wycinku rzeczywistości, ale działających mocno na emocje ma dokładnie ten cel- zasiać ferment i wywołać żywe reakcje.
Stać się obiektem ataku i pochlebstw, wzbudzić w sobie dzięki temu emocje, zapełnić pustkę.