Sekutnik Proponuję najciekawszy temat na forum męskim - jak być mocnym psychicznie i pewnym siebie.
Najciekawszy może dla Ciebie, dla mnie nie jest najciekawszy.
Stąd pierwsze moje spostrzeżenie: pewność siebie u mężczyzny wyraża się wyrażaniem swoich poglądów wprost, nie zasłanianiem się ogólną tezą.
I tak, wg mnie, wypowiedź wykazująca pewność siebie osoby mówiącej będzie taka:
“Proponuję, WEDŁUG MNIE, najciekawszy temat na forum męskim - różowe bamboszki, papućki takie puchate.”
Druga sprawa, która mi pomogła osobiście:
Świadomość własnych słabości, lęków i przyjęcie ich jako integralnej części. Nie walczenie z nimi tylko przyjęcie ich jako integralnego mojego składnika.
“Boję się myszek i chuj” - w ten sposób definiuję jakiś mój problem i mogę go
- oswoić
- zobaczyć, że nie jest WCALE TAKI WIELKI (rozmiar ma znaczenie, szczgólnie w naszej wyobraźni!)
- zmodyfikować, przeobrazić na swoją korzyść (np skrajny z dupy przykład: nie mam nogi czyli jestem inwalidą, ale za to jak pływam jestem 10 kg lżejszy, a więc sporo szybszy!)
- zostawić słabości tak jak są i po prostu o nich wiedzieć, nie spuszczać się nad nimi, nie kryć ich jeśli zostaną wytknięte a umiejętnie, z dystansem do siebie ale BEZ PRZEPRASZANIA - “może i mam krótki członek, ale za to jest cienki!”
Aha no właśnie, tak już ogólnie wrzucę i pozostawię do interpretacji własnej, bo nie mam czasu się rozpisywać:
“lepiej przepraszać że się coś zrobiło, niż pytać o pozwolenie”
Oraz druga, taka zasada hardkorowa, ale wcale niegłupia:
“nie przepraszać wcale” - również pozostawiam do interpretacji, bo raz się lepiej sprawdzi raz mniej, zależy od poziomu umiejętności danego człowieka.
Już tak na koniec: sport walki Z TRENEREM i INNYMI MĘŻCZYZNAMI, jakieś coś fizycznego Z TRENEREM, pompki, cokolwiek gdzie mężczyzna się zmęczy i zobaczy jak jest słabszy od innych, ale silny na SWÓJ sposób, zmęczy się sam dla siebie - no bajka! A TRENER umiejętnie pokaże mu, że można troszkę więcej i pokaże jak. Systematyczność w tym rozwoju.