Themotha Dlaczego nie rozwiążesz z koleżanką swojego emocjonalnego sporu na priv, tylko męczysz tego kota w każdym temacie, jednocześnie go rozpierdalając?
Ahaha, a właśnie sobie tak pomyślałem, że ich rozmowa wygląda trochę na przeintelektualizowaną napierdalankę 😃
[usunięty] Czemu więc? Czemu też inni, którzy tak wiele i często piszą nie przyszli?
Ja miałem wesele i tankowałem dwa dni pod rząd, od studenciaka się tak nie zbeształem 🙂
Nie wiedziałem, czy mam pisać, bo i tak by wyszło jak wykręcanie się..
[usunięty] Jaki procent rozmów w życiu realnym bądź avatorowym jest rzeczywiście przeznaczana na wymianę poglądów, doświadczeń, pomysłów, rozmów, a jaki na prezentację własnej osoby, głównie w celu dopaminowego wzmocnienia własnej megalomanii?
Mi się wydaje, że nie ma reguł, mogą być statystyki, ale to jest jak uśrednianie, że człowiek i pies mają razem średnio po trzy nogi. Zależy od konkretnego człowieka i jego charakteru. Ostatnia robota, nie wiem czy ze względu na toksyczną atmosferę, czy może taki okres w życiu, że zacząłem lepiej oceniać ludzi, dużo mnie nauczyła.. Są ludzie, którzy non stop trajkotają swoje mądrości, a jak przychodzi co do czego, to przepraszam za zwrot, to “chuja umią”, a inny nic nie mówi, a zrobi dobrą robotę. Każdy jakoś kompensuje swoje słabości, jak ktoś ma gadane, to to gadane wykorzystuje, żeby zostać na powierzchni, odruch bezwarunkowy, moim zdaniem..
[usunięty] Przeglądam sobie dyskusję i tak z perspektywy czasu widzę, że przykładając własną miarę do słów pisanych dałam się niejednokrotnie wpuścić w maliny jak ostatni leszcz
Trzeba uważać, bo istnieją też na tym padole naprawdę wprawni trole, którzy niby rozmawiają z tobą poważnie, ale jedynym ich celem jest tak na prawdę podniesienie Ci ciśnienia i poprawienie sobie tym samym humoru, takich też spotkałem.. Tacy są niebezpieczni, bo często są też w miarę inteligentni.. Ja się nauczyłem, że jak mi ktoś kilka razy podniesie ciśnienie, albo zirytuje, to nie wdaje się więcej w rozmowę, zwłaszcza jak widać, że ktoś staje na głowie, żeby poprzekręcać to co powiesz, żeby wyszło na opak..
[usunięty] Ile razy Wam się zdarzyło doznać zawodu przy bliższym poznaniu lub dłuższej konteplacji osoby, że to tylko lukier z wierzchu, a w środku jednak zakalec?
Mi niestety ostatnio, niestety większość.. Może powiem inaczej. Nauczyłem się na prawdę doceniać, jak ktoś jest szczery, autentyczny, nie lawiruje i dotrzymuje słowa.. Jestem wyczulony na aktorów i cwaniaków.,
[usunięty] Nie chce się czuć wyobcowana we własnym frajestrwie, stąd takie rozkminy.
Kto się nie dał wyfrajerować, ten nie wie co to życie 😉