Jako że wczoraj fred memowy został ofiarą offtopu to pomyślałem że dyskusje warto przenieść tutaj.
Temat jest bardzo kontrowersyjny i budzi emocje.
Themotha Ok. Ja np wyznaje inną filozofię życia. Bo jako rodzic, czyli ktoś z reguły bardziej doświadczony, mądrzejszy, wiem że pewne zachowania, postawy czy ‘‘zawody’’ mogą mieć nieodwracalne skutki w psychice mojego dziecka.
Najwięcej negatywnych efektów związanych z prostytucją jest efektem ostracyzmu i stygmatyzacji. Prostytuujące się dziecko często po prostu zostaje wydalone z rodziny i kręgów socjalnych. To tworzy olbrzymią wyrwę w psychice.
Inna sprawa jest taka że do seksworku często wchodzą osoby które w rodzinie nie miały wsparcia bo była ona niewydolna lub patologiczna. I wtedy mimo wszystko lepiej dla takiej 18 być tą seksworkerką niż wzorem “porządnych” trafić na jakiegoś misia z NPD czy alkusa. Bo dookoła seksworkerek się wytworzyło branżowe community gdzie jest wsparcie i porady.
Moim zadaniem jako rodzica, jest ochrona swojego dziecka, na tyle ile mogę. Miłość to nie jest pozwalanie na wszystko swojemu dziecku, ale powiedzenie ‘‘nie’’, kiedy dziecko mówi TAK,
Generalnie dziecko które decyduje się na prostytucje ma zjebane relacje z rodzicami. Wiec nawet o tym nie informuje.
Więc w sumie czysto teoretyzujemy.
Mówisz nie dorosłej osobie. Dorosła osoba ma może w planach w 3 lata zarobić na kawalerkę, i sobie w międzyczasie zrobić poważane certyfikacje w upatrzonej branży.
Pytanie co będzie efektem Twojego nie- posłuszna rezygnacja z wyżej wymienionych aspiracji,
czy może brnięcie w to pomimo Twojego nie.
I co wtedy?
Wyrzekasz się córki?
A jak się dostosuje to co da Ci gwarancje ze nie będzie robiła tego samego w imię niekomercyjnego hedonizmu?
Dlatego zadałem pytanie, czy pozwoliłbyś swojej córce uprawiać taką dyscyplinę, kiedy by np Ciebie o to zapytała? Odpowiedz brzmi NIE.
Pozwalać można dzieciom. Jeśli dorosła osoba pyta się nas o pozwolenie, to nawaliliśmy w budowie jej samooceny i wiary w jej własne osądy oraz możliwości. Dorosła osoba powinna jedynie się pytać o opinię.
I mam wrażenie że ja bym sobie z takim zapytaniem lepiej poradził bo interesuje mnie ta tematyka od strony socjo-ekonomicznej, i bym jej przedstawił to od takiej strony ze by zrezygnowała i zniechęciła się do takiego wyboru
Dlatego że każda racjonalnie myśląca osoba, wie że jest to patologia, tym bardziej kiedy lewica wszech i wobec ramie w ramię z feminizmem nawołuje do szanowania kobiet i nie traktowania ich jak bydła na wystawie.
Więc w tym momencie strzelacie sobie w kolano 🙂
Właśnie. A szanowanie to też szanowanie ich wyborów i decyzji. Nie narzucanie się z tym że wie się lepiej. Nie bawienia się w kowboi pędzących bydło z wystawy.
Feminizm to nie jest tylko pewna dziewczyna z kucem na profilowym na BS, która w trosce o swoją wizje “szacunku i odpowiedniego traktowania kobiet” byłaby w stanie je zamykać i więzić bo np. lubią seks