leto Myślę że nikt nie ma sensownego pomysłu, a ci, którzy uważają, że mają, widzą po prostu siebie samych jako ciąg dalszy po Jarku.
To po co chodzić w ogóle?
Chodzić dla samego chodzenia. Chcecie upadku władzy a nie macie pomysłu co dalej?
Czyli puścić bąka i spierdolić 😛
Opozycja będzie miała pomysł w razie czego. Bo na waszych plecach, od kuchni, jadą bez wazeliny 🙂
leto Natomiast protesty polityczne za tamtych czasów były robione na małą skalę i średni sens miało uczestniczenie w nich.
Bo PO miało wtedy monopol na władzę. PiS się nie liczył kompletnie. Cały pierdolnik w Polsce zaczął się od momentu oderwania opozycji od koryta.
Np to że przewrócił się dziś rower u sąsiadów. 🙂
leto Mi się wydaje że traci panowanie nad sytuacją. Pożyjemy-zobaczymy.
Mi się wydaję że się trochę jednak przeliczyli, ale raczej końcem końców nic im złego się nie stanie.
Bardziej uwierzyłbym w rozpad PiSu poprzez sprawy wewnątrzpartyjne niż z powodu ustawy TK itd.
leto No szkoda, ale to przecież nie jest argument za tym, żeby już nigdy w żadnej sprawie nie protestować, bo kiedyś się nie protestowało
W tym przypadku nie chodzi o protesty. Wyżej napisałem o co chodzi 🙂
leto Poza tym duża część osób, które były wczoraj na demo, jest po prostu za młoda żeby pamiętać czasy PO, a tym bardziej żeby wtedy miały protestować.
Nie przesadzaj. PO rządziło raptem kilka lat temu a nie wczasach sanacji.
Zresztą słusznie zauważyłeś że są to ludzie młodzi, bądź bardzo młodzi. Łatwe mięso armatnie. Wystarczy im powiedzieć że Kaczor chcę im internet wyłączyć i wyjdą na ulicę. Bardzo młodzi ludzie mają to do siebie że nie myślą o konsekwencjach swoich wyborów.
A skoro są młodzi a nawet bardzo młodzi, to łatwo ich zmanipulować i podpuścić.
leto Mają teraz swoje życie, życie za czasu reżimu PiSu, to widzą i przeciwko temu protestują.
Reżimu? Reżim to mi się kojarzy z ustrojem totalitarnym, trupami na ulicach. Jak za komuny, nie przesadzaj zbytnio, bo popadasz w skrajności 🙂
leto To nie jest oczywiste. Są dane z USA które pokazują że protesty BLM nie zwiększyły w istotnym stopniu zachorowań.
Mówimy teraz o Polsce nie o USA. W Polsce mogą podskoczyć '‘na zlecenie’' i jak to zweryfikujesz? 🙂
leto Zasadniczo to aktualnie politycy grają w grę która się zaczęła na ulicy - taka była chronologia.
Czyli jednak przyznajesz że politycy grają tym wszystkim? 🙂 A Ty świadomie chodząc tam na protesty w tej grze uczestniczysz 🙂
Grają w grę na której budują swój kapitał polityczny. A dwa, ciągle nie mogą się pogodzić z oderwaniem od koryta. I wszelkimi sposobami chcą się dostać do władzy. Nie ma sensu dorabiać do tego jakiejś ideologii. Chodzi o władzę i pieniądze 🙂
Mi było by wstyd rozjebać kraj przez osiem lat i krzycząc jednocześnie na PiS '‘łapać złodzieja’' Ale czego się spodziewać po politykach.
leto Ale na razie to Godek spierdala przed ostracyzmem ze swojej chaty, politycy PiS wydają jakieś oświadczenia przepraszające za to, że żyją itd.
Źródła
leto Ale nie rozmawiamy tu o jakiejś jebanej wojnie domowej, tylko - jak na razie - zasadniczo pokojowych protestach.
Nie musi być wojna domowa aby dochodziło do zwarcia fizycznego między protestującymi, dlatego postawiłem Tobie pytanie. Unikasz odpowiedzi rozumiem?
leto Ochrona (w pewnym ograniczonym stopniu) jest potrzebna przeciwko nacjozjebom i sytuacjom paniki w tłumie.
Czym charakteryzują się Twoim zdaniem nacjozjeby i jakiej działalności się dopuszczają?
leto Skrót myślowy. Narodowcy.
Znam kilku narodowców. Mają tyle wspólnego z doktryną nazizmu co ja z wodzem plemienia w Zimbabwe.
Generalizujesz i podchodzisz do wszystkiego emocjonalnie.