[usunięty] Zastanawiam się, czy takie permanentne spożywanie białek i tłuszczów nie zrujnuje z czasem nerek?
A czemu miałoby rujnować?
Primo. Ile białka należy spożywać?
1,5-2g na kg beztłuszczowej masy ciała jest to przeciętnie od 100-150g na dzień.
Taka ilość nie uszkodzi ci nerek, nikt nie każe spożywać Ci po 400g jak kulturyści, co nie jest zdrowe ale żaden sport zawodowy nie ma na celu utrzymania dobrego zdrowia a maksymalizację wyników.
Większość ludzi, szczególnie kobiety spożywa go za mało w stosunku do węglowodanów, taka przeciętna kobieta potrafi zjeść i 30g na dzień.
Secundo tłuszcz nie rujnuje nerek, nie rujnuje tez wątroby.
Tertio ograniczając węglowodany, szczególnie proste odciążasz trzustkę i zmniejszasz insulino oporność (która notabene jest choroba cywilizacyjną). Do tego jak już Ci się wszystko unormuje to nie wariuje Ci grelina, przez co nie masz napadów głodu i chęci na słodkie. Chociaż ja tego nie obserwowałem nigdy u siebie ale ja już w podstawówce nieświadomie praktykowałem IF (jadłem po powrocie ze szkoły zazwyczaj).
Oczywiście jak ktoś chce to niech tam sobie praktykuje te 5 posiłków bogatych w węglowodany na dzień, co kto lubi. Wszak rządowe zalecenia nie mogą się mylić.
Colemanka Wszystko się zgadza, nawet codziennie jem awokado, uwielbiam. Jedno mnie zaskoczyło: optymalna długość snu wynosi 6-7 godzin?
Optymalna długość snu to 5 cykli po 90 min czyli około 7,5h, jest to średnia oczywiście. Dla mnie między 6 a 7 godzin to wystarczająca ilość
Colemanka A co jest dla Was najważniejsze u mężczyzny, nie licząc tego co jest w głowie oczywiście. Kiedy czujecie się męsko?
To nie jest temat do takich pytań…
Colemanka @Sydney A jak w ogóle idzie Ci ta dieta? Pochwalisz się rezultatami? W zakresie własnego wyboru rzecz jasna.
A dobrze jak trzymałem przez miesiąc ścisły rygor to zszedłem z 81-82 do 74-75, teraz waga waha mi się rano między 73-74 kg(czyli zostało mi jakieś max 4 kilo do celu), chwilowo troszkę odpuszczam weekendowo bo często zdarzają mi się okazyjne piwka z kumplami i chce trochę wykorzystać czas dopóki wszystko jest otwarte. Czuję się zajebiście a siła mi rośnie a nie spada.
Większość nie woli niestety, poza tym większość woli oglądać 30s filmiki na tiktoku. Ja też mógłbym przeczytać ale nie zawsze mam czas.
Średnio się słucha ale ja w takim wypadku zwracam uwagę na treść.
P.S.
Najgorsze możliwe połączenie w posiłku to tłuszcze plus węgle (proste szczególnie).