Azizi Mandarynki uwielbiam. Owoce też. Czyli owoce jako zastępstwo. Brzmi rozsądnie.
W sumie takie mandarynki to ja lubię:
VIDEO
Owoców nie lubię. Przedstawię swoje stanowisko do mandarynek:
VIDEO
Tak szczerze owoce to trochę takie gówno , przynajmniej według mnie, ponieważ zawierają fruktozę. Fruktoza to kurewski cukier, który omija wątrobę, poczytaj jakie to niesie konsekwencje w dłuższej perspektywie. :>
https://klinika-diety.pl/2018/05/16/czy-miod-dla-sportowcow-i-w-codziennej-praktyce-jest-bezpieczny/
Nie przesadzałbym z ich ilością, ja się śmieję jak ktoś mi mówi “jem dużo warzyw i owoców i nie chudnę”. No dziwne co nie?
Cukier ten jest inaczej (to nie znaczy lepiej) przetwarzany przez organizm, ponieważ omija pewne szlaki metaboliczne i w całości przetwarzany jest na trójglicerydy, z których następnie powstaje tkanka tłuszczowa.
Około treningowo? Być może, ja osobiście unikam owoców, wolę warzywa albo ketogeniczną sałatę(boczek).
Miewałem kiedyś ciągoty do słodyczy ale tylko jak byłem na zbilansowanej diecie i byłem bardzo głodny, wtedy organizm domagał się słodkiego “na już”. W chwili obecnej nie mam takiego problemu.
Jaką zatem obchodzić się z fruktozą
To na co powinniśmy zrobić w pierwszej kolejności to absolutnie wykluczyć produkty zawierajcie syrop glukozowo- fruktozowy
Drugą zasadą jest ograniczyć udział miodu do dawki 1 łyżeczki dziennie ( w niektórych przypadkach należy go również odstawić)
Unikać nadmiaru owoców do max 300 g dziennie.
W przypadku podejrzeń nietolerancji frutozy wykonać badania genetyczne w tym kiernku.
Moim zdaniem 300g owoców na dzień to kurwa za dużo, szczególnie jakichś winogron. W ogóle nie polecam jeść owoców CODZIENNIE*, okazjonalnie raz w tygodniu, ewentualnie jakieś owoce jagodowe(truskawki, jagody borówki) częściej można się pokusić.
P.S.
Radze uważać na interpretację badań “naukowych” na ludziach czy zwierzętach, często są zjebane w swoich założeniach a wnioski są ściągane z powietrza.
P.S. 2
Polecam jako przekąski:
pestki dyni,
pestki słonecznika,
orzechy włoskie,
inne szeroko rozumiane nasiona**
gorzka czekolada o ilości kakao 90%+
*- nasi przodkowie nie jedli zbyt często cukrów, owoce ogólnie występują sezonowo przecież
**- Uwaga na na to aby nie przesadzić na przykład z orzechami brazylijskimi ze względu na selen.