Zeki Cześć, chciałbym się zapytać czy u was też czasami coś w zyciu się nie udaje?
Każdemu się coś nie “udaje”, popełniamy błędy, zapominamy itp. życie to nie tylko pasmo sukcesów, raczej pasmo porażek, które można przekuć na przyszłe sukcesy (kołczowe pierdolenie XD).
Zeki jakis sukces na koncie, czy to w pracy, czy to zwiazkowy, czy jeszcze inny, a mi ciagle nic nie wychodzi
+
Zeki Boli mnie to strasznie i czuje frustracje zyciową
Popaczaj na to powyżej i przemyśl.
Zeki ma juz kilka sporych
O to własnie ja! 😃
Ale ja pracę zmieniłem prawie rok temu. :<
Zeki Czasami myslę że lezenie na kanapie przyniosłonby mi ten sam efekt co rzetelna praca.
No, na bank.
Położyć się i leżeć bo życie nie wygląda jak bajka.
Zeki cale zycie ze chce byc kims, a mi nie wychodzi wiec czuje sie jak gowno
Kim?
Strasznie skupiasz się na negatywach u siebie a u innych widzisz tylko sukcesy.
Skoro masz czas patrzeć, zazdrościć i porównywać się z innymi, to znaczy, że ta twoja praca może nie być aż tak rzetelna jak mówisz.
Zeki odjalem prace, pracuje tu gdzie pracuje od dwoch miesiecy i mam jeden malutki drobny sukces, gdzie kolega zatrudnil sie miesiac temu i ma juz kilka sporych.
A może kolega zapierdala więcej? Może jest bardziej kumaty i/lub przebojowy i umie się “sprzedać”?
A może jest po prostu synem prezesa? Może pracujesz w firmie, gdzie bardziej cenione jest lizanie dupy i podpierdalanie od rzetelnej pracy (takich firm jest multum).? My tego nie wiemy, Ty nam przedstawisz SWÓJ punkt widzenia, który ni chuja nie wierze po tym co napisałeś, że jest chociaż blisko obiektywizmu.
Zamiast zazdrościć i się frustrować, jak już tak patrzysz na innych to popatrz i zastanów się “dlaczego im wychodzi? co oni robią inaczej niż ja?”.
Powiem Ci jak mi się “udaje” (ta, ehe, kurwa!) jestem człowiekiem, kreatywnym, proaktywnym, nie boje się wyzwań, i ZAPIERDALAM, z tego co zauważyłem takich ludzi jest MNIEJSZOŚĆ, sorry not sorry. Często wychodzę z inicjatywą i poza zakres obowiązków, bez problemu podejmuję decyzję i biorę KONSEKWENCJE (każda decyzja je ma) na klatę, zamiast jak większość ludzi zwalać (XDDD) na czynniki losowe i innych (one tez się zdarzają ofc.).
Nieidealny I czemu porównujesz się do innych a nie do samego siebie z wczoraj? Jak chcesz oceniać swój rozwój skoro mierzysz go względem innych??? Czy Ci ludzie oglądają się na Ciebie?
Właśnie, jeżeli porównujemy się do innych to zawsze znajdzie się ktoś lepszy na jakimś polu (no chyba, że jest się mną, to wtedy nie xD), tak po prostu już jest.