W weekend postanowiłem “zutylizować” trochę produktów, które mi zalegają od jakiegoś czasu.
Przeglądałem ostatnio batony proteinowe i nie znalazłem jakichś w miarę pasujących pod keto, z resztą jak się czyta skład tych poniżej 8 złotych za batonik to wygląda nieciekawie.
Oczywiście przepis jest na razie eksperymentalny i będzie udoskonalany bo wyszedł mi baton ze zbyt dużą ilością węgli, niemniej jest dobry nawet na keto o ile nie przesadza się z ilością albo zmniejszy węgle w innych posiłkach. To już zależy od przypadku bo są ludzie na ketozie ze 100g węgli na dobę a nawet mają dni, gdzie ładują więcej węglowodanów, no nieważne.
Mamy tutaj 3 warstwy:
- Kakaowa:
-100g masła,
-50g kakao,
-100ml śmietanki 30%
-można dodać jakiś erytrytol do smaku,
Masło roztapiamy w garnku na małym ogniu, dolewamy śmietankę i wsypujemy kakao mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
Może się zdarzyć, że oddzieli się wam tłuszcz, mi się tak zdarzyło, po prostu podgrzewałem dalej energicznie mieszając aż masa znowu nabrała jednolitej konsystencji. Tak uzyskaną masę wrzucam do foremki wyłożonej papierem i jak trochę ostygnie do lodówy.
2.Kokosowa z proteinami:
-80g oleju kokosowego nierafinowanego,
-70g wiórek kokosowych,
-70g WPC 80 (ja miałem smak naturalny ale nada się wanilia, kokos, czy coś podobnego, wtedy trzeba to uwzględnić przy dosładzaniu), tylko tyle mi zostało w paczce, dałbym więcej.
-erytrytol do smaku,
-aromat waniliowy do ciast,(zbędny jak odżywka jest smakowa)
-śmietanka 30%(akurat to miałem) jak masa okaże się za gęsta albo mleczko kokosowe, lub śmietankę kokosową
Rozpuszczamy olej kokosowy w garnku albo kąpieli wodnej, ważne, żeby robić to na małym ogniu, wsypujemy erytrytol(wedle uznania i smaku ja wsypałem 4 łyżeczki ale według mnie to za mało) i powoli mieszamy aż się w większości rozpuści w oleju, wsypałem w to wiórki i WPC, okazało się trochę za gęste więc dolałem jakieś 50 ml śmietanki, lepiej nada się do tego śmietanka kokosowa ewentualnie mleczko.
Wymieszaną masę wykładam na stwardniałą już czarną warstwę i znowu do lodówy aż stwardnieje.
3.Solone masło orzechowe:
-400g masła oczechowego ja miałem trochę smooth i chrunchy, wymieszałem
-50g masła
-sól
Masło roztapiam w garnku, wpierdalamy w to masło orzechowe i powoli podgrzewamy mieszając, dosypujemy soli (jest to opcjonalne masło orzechowe i tak jest słone), wedle własnego smaku i mieszamy aż masa będzie jednolita.
Następnie nie zgadniecie ale wpierdalamy to na wierzch poprzednich warstw i do zamrażarki (oczywiście po wcześniejszym ostygnięciu). Masło w lodówce będzie zbyt miękkie do pokrojenia i oblania polewą.
Polewa:
-200g czekolady 85% kakao,
Roztapiam w garnku i smaruję pędzelkiem pokrojone wcześniej batony (rozmiary wedle uznania), znowu do lodówki, żeby czekolada stwardniała.
Dobra teraz podsumowanie makroskładników, zazwyczaj nie liczę tego ale chuj:
Całośc:
6695 kcal
W: 150g
B: 201g
T: 595g
No i teraz ile będzie miał jeden kawałek to już zależy na ile części się to podzieli.
Dobrze jakby masa kokosowa była dość mocno posłodzona, ja dałem za mało erytrytolu i kontrast między słonym masłem orzechowym i słodkim kokosem jest zbyt mały według mnie.
Zdjęć brak, na kompie w pracy mam poblokowane imgury i inne takie.
Tak jak już pisałem to receptura do dopracowania i pewnie jeszcze coś wrzucę w przyszłości.