Meg4tron Teraz młodsi to chyba w większości produkty mody, tik toka i internetu.
Nie widzę tam absolutnie chęci wychodzenia przed szereg, przeciwnie, tam jest chęć żeby się czasem nie wyróżnić.
Ależ przecież to nie jest nic dziwnego.
Zmieniają się tylko “szeregi” ludzie w swej masie są tacy sami jak 50 lat temu.
To też pokłosie wyrżnięcia nam ogarniętych ludzi podczas IIWŚ, po prostu liczba “ogarniających” jest statystycznie niższa niż by mogła być.
Meg4tron Nie umieją prostych czynności jak pomalowanie czegoś, nie wiedzą czym malować, jak itp.
Ale to nie tak, że na zachodzie jest jakoś lepiej statystyczny mieszkaniec zachodniej Europy też chuja potrafi poza wąską dziedziną, którą się zajmuje.
Poza tym już w moich rocznikach było z tym krucho aleeee nie obwiniałbym młodych tylko…
Ja się uczyłem na początku od dziadka, ojca czy wujków co i jak robić, trochę sam kombinowałem (sporo sperliłem XD).
Bardzo lubiłem wspólną pracę (zazwyczaj fizyczną) z innymi mężczyznami, może zamiast narzekać na pokolenie i móiwć “kurła kiedyś to było a tera to nie jest” Janusze powinni wziąć synów i pokazać im męski świat a nie kurwa tak jak to teraz wyglada:
- Mamusia wychowuje dziecko
- Dziecko trafia do szkoły, gdzie kadra to prawie same kobiety
- Dziecko trafia na studia albo pod pantofel pańci
Gdzie młodzi mężczyźni mają się uczyć tego jak nimi być?
Meg4tron Oczywiście, znajdzie się co jakiś czas ogarnięty chłopak ale rzadko.
I zazwyczaj jest on pochodzenia wiejskiego/małomiasteczkowego.