deleteduser_3D2AC320 Czasem zazdroszczę mężczyznom, że mają taki fajny mechanizm “dania sobie po mordzie i pójścia na piwo”. Jak łatwo by się żyło gdyby tak kończyły się konflikty, niestety na grunt damski nie da rady tego tak prosto przenieść, a szkoda.
Kobiety są wobec siebie złośliwe, ale potrafią trzymać się razem w sytuacji kryzysu bądź wspólnego celu, wspierać się i organizować (marsz kobiet)
To jest bardzo rzadkie u mężczyzn, bo często jeden drugiego sprzedałby, za wizję penetrowania waginy raz w tygodniu
Zorganizowali gdzieś zebranie w sprawie praw mężczyzn, przyszło kilka osób
Dziś kobiety pierdolą stereotypy i oczekiwania społeczne, tak jak to było kiedyś
Mężczyźni w swojej chujni zaczęli się urządzać
Nie proszą o pomoc, nie mówią o swoich potrzebach, zaciskają zęby bo tak trzeba, podkopują innych, wstydzą się swoich słabości, wstydzą się zgłosić do psychologa
Wrzucają siebie samych w ramy '‘prawdziwy mężczyzna powinien…’' a potem zapierdalają całe życie by to zrealizować
Zgrywają super bohaterów a kończą na sznurku w lesie
Ci słabsi psychicznie najchętniej zamknęli by kobiety w klatkach i zabronili się rozwijać, by przypadkiem w ich blasku nie okazało się że król jest nagi
Mężczyzna pozwolił sobie wrzucić na głowę masę oczekiwań społecznych a najgorsze w tym wszystkim jest to że je realizuje w nadziei na pochwałę ze strony otoczenia i aprobaty innych mężczyzn ( głównie ojca)
Oczywiście w pewien sposób generalizuje, ale tak mniej więcej wygląda pewien schemat działania
Mężczyźni w pewien sposób na własne życzenie dopuścili do takiej sytuacji jaka jest obecnie
Rynek matrymonialny jest również w pewien sposób zepsuty przez spermiarzy, kukoldów itd a feminizm to nic innego jak babskie wołanie o męskie jaja w skali makro